Reklama

Uczynki miłosierne co do ciała

II. Spragnionych napoić

Niedziela Ogólnopolska 9/2012, str. 21

Studio Graficzne/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy wiemy, czym dla organizmu ludzkiego jest woda. Najlepiej widać to na przykładzie pustyni - bez wody wędrowcy nie ujdą zbyt daleko, padną z wycieńczenia. Także na innych przykładach widzimy, że nawet nie tyle brak jedzenia, co właśnie brak wody jest wyjątkowo trudny do przeżycia. Stąd zapewne „napojenie spragnionego” znalazło się, niejako symbolicznie, wśród najważniejszych uczynków miłosierdzia względem potrzeb fizycznych drugiego człowieka.
Dobrem na miarę wody dla spragnionego jest wiedza, którą trzeba „napoić” młodego człowieka - napełnić jego komórki mózgowe informacjami o wszechświecie, zjawiskach społecznych i o nim samym, ale jest nim także odpowiedzialne i mądre wychowanie go i dobre wyposażenie w drogę, którą jest przyszłość. Tymczasem cóż widzimy wokół? Począwszy od stolicy, likwiduje się w Polsce szkoły. Najpierw ich utrzymanie zostało przekazane samorządom, które rząd obarczył odpowiedzialnością za istnienie i funkcjonowanie placówek dydaktycznych, a kiedy wiele samorządów nie radzi sobie z kosztami, następuje ich zamykanie. I oto jesteśmy świadkami likwidacji szkół albo tworzenia nowych zestawów placówek, które są wynikiem likwidacji innych.
Trzeba tu zwrócić uwagę na znaczenie, jakie w danym środowisku ma szkoła. Poza funkcją uczącą i wychowującą spełnia ona rolę oświecającą i dorosłych, i uczniów, rozwijającą talenty i myślenie twórcze. Przy szkole gromadzą się rodziny uczniów, którzy reagują na dochodzące z niej głosy, w szkole organizuje się przecież rozmaite spotkania, prelekcje, koncerty. Oczywiście, nieoceniona jest rola szkoły wobec młodego człowieka, który, zwłaszcza dzięki dobrym nauczycielom, może w niej zdobyć zręby życiowej mądrości i szansę lepszego życia. Dziś tworzą się zresztą nowe sposoby i formy nauczania, zawsze jednak szkoła będzie tym dobrem podstawowym dla rozwoju człowieka i organizmu, jakim jest państwo.
Szkoła budzi też zawsze radość i nadzieję. Tam, gdzie jest młodość, w dodatku mądra i wykształcona, tam jest zadowolenie i spokój o jutro i poczucie bezpieczeństwa. I nie ma miejscowości czy szkół mniej ważnych, które nie zasługiwałyby na miano dobra publicznego. Wszystko, co dzieje się w każdym zakątku kraju, jest i powinno być ważne dla nas wszystkich. Każdy członek ciała jest przecież ważny, więcej - ważny jest każdy punkt na ciele, i gdyby coś niedomagało, wtedy cały organizm to odczuje. Jeśli więc ktoś chciałby zniszczyć choćby najmniejszą cząstkę organu, jakim jest szkoła, popełnia błąd nieodwracalny i nieuczciwość nie tylko wobec danego środowiska, ale i wobec wspólnoty narodowej.
Zadania podejmowane przez szkoły stanowią społeczną misję, niezależnie, czy ktoś będzie to nazywał tak, czy inaczej. Nauczyciele uczestniczą tu w misji samego Boskiego Nauczyciela, który przyszedł na świat właśnie po to, by wychowywać człowieka. W Ewangelii czytamy, że zwracano się do Niego: „Nauczycielu dobry” (por. Mk 10, 17). Każdy nauczyciel winien mieć świadomość, że po to jest na tym, a nie na innym miejscu, aby był „dobry”. Że sam jest dobrem i ma dobro przynosić. Jego misja ma wymiar powszechny i jest zakotwiczona w prawdzie o całej rzeczywistości, o życiu, o człowieku i jego przeznaczeniu. Przekazuje on prawdę także w wymiarze etycznym, moralnym, również tę metafizyczną, która określa los człowieka.
Nie zabierajmy więc dzieciom szkół, nie pozbawiajmy ich nauczycieli. Jako społeczeństwo zasługujemy na to, żebyśmy mieli z czego pić. Bo wiedza, którą nabywamy w szkole, jest napojem, który pomaga nam wzrastać, który poszerza nasze człowieczeństwo.
Musimy napoić nasze dzieci jak największą wiedzą, miłością i sensem. One mają prawo do napoju, który da im nawet najmniejsza szkoła.
6 czerwca 1991 r. we Włocławku Jan Paweł II, zwracając się do nauczycieli i katechetów, mówił: „(...) Sobór Watykański II uczy, iż szkoła «mocą swego posłannictwa kształtuje (...) władze umysłowe, rozwija zdolność wydawania prawidłowych sądów, wprowadza w dziedzictwo kultury wytworzonej przez przeszłe pokolenia, kształci zmysł wartości, przygotowuje do życia zawodowego, sprzyja dyspozycjom do wzajemnego zrozumienia się, stwarzając przyjazne współżycie wśród wychowanków różniących się charakterem czy pochodzeniem»” (Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim, 5).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostra naszego Boga

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 22-25

[ TEMATY ]

Hanna Chrzanowska

Archiwum Archidiecezji Krakowskiej

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko i tej miłości uczyła innych

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko
i tej miłości uczyła innych

Był to chłodny lutowy dzień 2015 r. W siedzibie Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych przy ul. Szlak 61 w Krakowie czekała na mnie pani Helena Matoga, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przygotowała materiały, z których mogłem korzystać przy pisaniu książki o niezwykłej pielęgniarce, ale również zaprosiła kilka osób, które znały Hannę

Pierwszą z nich była pani Aleksandra Opalska, uczennica Hanny, która poznała ją na początku lat 50. XX wieku. Niemal natychmiast uderzyły mnie jej entuzjazm i niezwykle żywe, bardzo plastyczne wspomnienie tych pierwszych spotkań, które miały miejsce ponad 60 lat temu.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Franciszek zachęcił młodych do dzielenia się doświadczeniami, które są tak piękne, że nie można ich zatrzymać dla siebie. "Jesteśmy tu dzisiaj właśnie po to: aby na nowo odkryć w Panu piękno, którym jesteśmy i by radować się w imię Jezusa, Boga młodego, który miłuje młodych i który zawsze zaskakuje" - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję