Meczem ŁKS Łódź - Polonia Warszawa 17 lutego swe rozgrywki wznowiła polska Ekstraklasa. Nie obyło się bez niespodzianek, choć nie były one okraszone piękną widowiskowością. Pewne zwycięstwo odniósł zespół Polonii Warszawa, który bez większych problemów ograł pogrążony w kryzysie zespół prowadzony przez wybitnego niegdyś piłkarza, a dziś menadżera sportowego Piotra Świerczewskiego. Swoją drogą trzeba podziwiać popularnego „Świerszcza” za firmowanie swoją osobą klubu, który niewątpliwie chyli się ku upadkowi. Powody do zadowolenia niewątpliwie może mieć biznesmen Janusz Wojciechowski, którego drużyna wykorzystała potknięcia pretendentów do tytułu mistrza Polski i nadrobiła stratę do lidera, jakim dalej pozostaje Śląsk Wrocław. Być może ogrom pieniędzy, które włożył właściciel firmy budowlanej, niedługo zacznie się zwracać z nawiązką.
Zgoła odwrotną politykę widzimy w Legii Warszawa, która ostatnio liczy na jak największe zyski finansowe ze sprzedaży swych dwóch czołowych piłkarzy - mowa tu o Arielu Borysiuku i Macieju Rybusie, a na inaugurację rundy wiosennej zanotowała wyraźną przegraną z dobrze grającym Górnikiem Zabrze. Pozostaje zadać pytanie: jakie zyski sportowe przyniosą niedawno przeprowadzone transfery Wojskowym? Czy nie lepiej poczekać i skupić się na jeszcze większym skonsolidowaniu gry z perspektywicznymi zawodnikami, a nie na ich sprzedaży? W końcu kiedyś trzeba zbudować silny zespół na miarę Ligi Mistrzów. Niestety, brutalna prawda jest taka, że dziś w polskiej piłce liczy się szybki zysk. Owszem, klub sportowy to przede wszystkim firma mająca przynosić korzyści finansowe - ale czy nie lepiej poczekać, stworzyć klub silny, zgrany, potrafiący się zakwalifikować do przynoszącej krocie Champions League? W przypadku transferu Jakuba Świerczoka z Polonii Bytom do Kaiserslautern nie ma się co dziwić, gdyż Polonia Bytom pieniędzy potrzebuje na gwałt, lecz w przypadku stołecznego klubu przy obu transferach trzeba postawić wielki znak zapytania.
Niestety, dziś większość młodych piłkarzy nie myśli o sportowym rozwoju, a o - kolokwialnie mówiąc - „grzaniu ławy” za dobre pieniądze na Zachodzie, tudzież na Wschodzie, gdzie także powoli zaczyna się „wpompowywać” ogromne pieniądze.
Ostatni modny przebój zespołu muzycznego „Akurat” - „Dyskoteka gra” bardzo dobrze pasuje do realiów naszej Ekstraklasy. Wokalista śpiewa tam: „O czym myśli tajemnicza smutnooka młodzież? Czy z haczykiem ma obuwie i z paskami odzież”, a więc Ekstraklasa gra, oby jednak nie zawsze główną rolę odgrywał w niej zysk za wszelką cenę, a raczej mądra perspektywa jego generowania i inwestowania.
Pójdź za Mną – ten lapidarny zwrot Chrystusa można uznać za klucz do zrozumienia Jana Pawła II – mówił przed 20 laty na jego pogrzebie kard. Joseph Ratzinger. Jego homilia to nie tylko pożegnanie z polskim Papieżem, ale również podsumowanie całego jego życia, z pozycji wybitnego teologa i znawcy ludzkiej duszy, a zarazem bliskiego i wieloletniego współpracownika Jana Pawła II, naocznego świadka jego posługi. Przytaczamy integralne nagranie tej homilii z tłumaczeniem na język polski.
Kard. Ratzinger ukazał, jak na różnych etapach swego życia Karol Wojtyła wciąż na nowo odpowiadał na wezwanie Chrystusa „Pójdź za mną”. Zawsze wiązało się to z jakąś ofiarą, z koniecznością wyrzeczenia się samego siebie, własnych planów i aspiracji. „Nasz Papież, wiemy to wszyscy - mówił kard. Ratzinger - nigdy nie pragnął ocalić swego życia, zachować go dla siebie; chciał ofiarować samego siebie bez reszty, aż do ostatniej chwili, dla Chrystusa i także dla nas. Dzięki temu właśnie mógł doświadczyć, jak to wszystko, co złożył w ręce Pana, powróciło w nowy sposób: umiłowanie słowa, poezji, literatury stało się istotną częścią Jego pasterskiej misji i nadało Jego głoszeniu Ewangelii nową świeżość, aktualność i moc przyciągania — i to właśnie w czasach, gdy jest ona znakiem sprzeciwu”.
Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie - czy papież rzeczywiście jest nieomylny?
Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
Jan Paweł II, którego 20. rocznicę śmierci dziś upamiętniamy, mówił, że Całun jest zwierciadłem Ewangelii. Modlił się przed nim krótko przed wyborem na papieża – powiedziała w rozmowie z Polskifr.fr dr Anna Krogulska, świecka misjonarka, która odwiedza różne kraje i kontynenty, opowiadając o wierze na podstawie najważniejszej relikwii chrześcijaństwa.
Już 20. rocznica śmierci św. Jana Pawła II, przypadająca 2 kwietnia br., i trwający Wielki Post, kiedy częściej niż zwykle mówi się o Całunie Turyńskim, to dobra okazja, żeby przypomnieć znaczenie tej relikwii dla polskiego papieża.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.