Reklama

Niedziela Lubelska

Barbórka w Puchaczowie

Grzegorz Jacek Pelica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po ponad 30 latach, uroczystości barbórkowe górników z Bogdanki, rozpoczęły się w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Puchaczowie. Na terenie parafii zlokalizowana została pierwsza na Lubelszczyźnie i obecnie najlepsza w Polsce kopalnia węgla kamiennego.

Uroczystościom w dniu 4 grudnia przewodniczył abp Stanisław Budzik, sprawując Mszę św. koncelebrowaną i kierując do zgromadzonych na górniczym święcie pasterskie słowo. Poświęcił też obelisk „w hołdzie tragicznie zmarłym górnikom i wszystkim pracownikom Bogdanki, którzy odeszli na wieczną szychtę”, wzniesiony przy budynku Zarządu „Bogdanki”. - Gromadzimy się w tej świątyni, aby modlić się w intencji naszych górników, naszej kopalni i wszystkich, którzy narażają swoje życie, aby zapewnić ludziom ciepło i światło, aby nasza Ojczyzna, wielka i mała, mogła się rozwijać. Modlimy się za pracujących, aby owoce ich pracy przynosiły dobro rodzinom i całemu społeczeństwu w wymiarze materialnym i duchowym, także wspólnocie Kościoła - powiedział ksiądz arcybiskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestniczę we wspólnocie Kościoła

Arcybiskup Budzik przypomniał bogatą historię Puchaczowa, który otrzymał prawa miejskie od króla Zygmunta Starego już w 1527 r. Natomiast za dziesięć lat swoje 500-lecie będzie obchodziła parafia rzymskokatolicka. Kościół wzniesiono pod koniec XVIII w., chrzcielnica datowana jest na rok 1786, zaś znajdujący się w jednym z ośmiu bocznych ołtarzy obraz św. Barbary, pochodzi z przełomu XVII i XVIII w. Renowacja świątyni ze środków unijnych i rządowych została w ostatnich latach wsparta przez Gminę Puchaczów i Lubelski Węgiel „Bogdanka” S.A. Był to gruntowny, historyczny remont. Poprzedni miał miejsce w l. 70 XX wieku ze składek własnych parafian, przy dużych przeszkodach ze strony władz komunistycznych, gdy proboszczem był śp. ks. Tadeusz Gryta, jedyny kapłan pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Reklama

Metropolita wyraził zachwyt nad pięknem świątyni oraz dziękował, że uroczystości barbórkowe rozpoczynają się właśnie w miejscu nie tylko ufundowanym dla chwały Bożej, ale będącym darem Boga dla nas, jako Jego ludu. - Budowla ta pełni jakby wartę trwałą obecnością i skupieniem naszej wiary i modlitwy; zapewnia nam obecność Pana i możliwość gromadzenia się w wierze Kościoła. Żyje dzięki nam, gdy ją uduchowimy naszą wiarą, nadzieją i miłością - mówił za papieżem Benedyktem XVI, co szczególnie wyraża się w haśle nowego roku liturgicznego „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. Doświadczenie Kościoła mówi, że „jesteśmy jedną rodziną, tzn. o wiele więcej nas łączy niż dzieli, a chcemy je przenieść na życie społeczne i zawodowe” - powiedział metropolita.

W głębi Bożej obecności

- Czas Adwentu ma obudzić z uśpienia nasze serca, umysły i sumienia oraz skłonić do wkroczenia na drogę przemiany i nawrócenia - nauczał abp Budzik, wyjaśniając, czym jest adwentowe czuwanie i skuteczne działanie Boga, który przychodzi do ludzi i dla ludzi. Nawiązał do słów wieszcza narodowego Cypriana Kamila Norwida i nauki społecznej Kościoła o pracy ludzkiej, która ma rozwijać człowieka i pomnażać dobro, tworzyć piękno w sferze ducha i materii, co w pełni zaowocuje przy naszym zmartwychwstaniu. Przypominając hagiografię św. Barbary, arcybiskup mówił: „Patronka górników oddała życie za to, że uznała w Chrystusie swojego Pana i Zbawiciela; po ludzku doznała porażki, z perspektywy wiary odniosła zwycięstwo. Taka jest logika Bożej Ewangelii, logika ziarna wrzuconego w ziemię, które obumiera, aby przynosić owoc. Słowo Boże uczy nas Bożego spojrzenia na wszystko, co się wokół nas dzieje: kto ma Boga w sercu, ten kieruje się Bożym prawem. Potrafi zanurzyć nadzieję w głębi Bożej obecności, wiarę, w Bożej miłości. Niosąca w dłoniach Eucharystię Patronka uczy nas takiej nadziei i wiary – podkreślił pasterz.

Reklama

Pod koniec Liturgii delegacja zarządu LW Bogdanka SA z prezesem Kasjanem Wyligałą wręczyła Metropolicie Lubelskiemu szpadę górniczą, kwiaty oraz bryłę węgla w Bogdanki. Głos zabrał też proboszcz parafii w Puchaczowie. W imieniu parafii, która otrzymuje często coś od „Bogdanki”, i wszystkich obdarowanych przez te lata dziękuję, że nigdy nie odmawialiście pomocy - powiedział ks. Adam Siomak. Do słów i gestów wdzięczności, których potwierdzeniem może być tylko Boże błogosławieństwo, nawiązał arcybiskup, mówiąc o wsparciu przez LW „Bogdanka” S.A. dla dzieł kultury, miłosierdzia i remontów obiektów sakralnych.

Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212


2023-12-10 12:20

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję