Reklama

Patron Polski w trudnych czasach

Niedziela Ogólnopolska 20/2012, str. 10-11

Internet

Św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecnie w Kościele w Polsce można zauważyć spadek zainteresowania postacią św. Andrzeja Boboli. Co prawda w roku 2002 został on ogłoszony drugorzędnym patronem Polski, jednak nie wpłynęło to na większe zainteresowanie jego kultem. Wprowadzono tylko jego postać do herbu miasta Czechowice-Dziedzice na pamiątkę zatrzymania się jego relikwii na pierwszej stacji kolejowej na ziemi polskiej w trakcie tryumfalnego powrotu z Rzymu do Polski po kanonizacji w 1938 r. Niestety, dwie okupacje nie zostawiły jego świętych szczątków w spokoju, ostatecznie znalazły one miejsce czci w kościele Ojców Jezuitów w Warszawie przy ul. Rakowieckiej. Ale tu nie skończyła się dziwna sprawa jego interwencji dotyczącej najpierw pochówku, a ostatnio miejsca jego urodzenia i upragnionego przez niego kultu w parafii Strachociny.

Bogaty życiorys zwieńczony męczeństwem

Są dwie ważne daty z życia Andrzeja Boboli, pochodzącego ze szlacheckiego rodu Bobolów małopolskich, a mianowicie data urodzin - 30 listopada 1591 r. i męczeńska śmierć poniesiona 16 maja 1657 r. w Janowie Poleskim. Kształcony od młodych lat w sławnym Kolegium Jezuitów w Braniewie, ostatecznie wstępuje do Jezuitów i po odbyciu nowicjatu składa śluby zakonne, a następnie podejmuje studia filozoficzne i teologiczne. Rzetelna formacja otworzyła mu drogę do szerokiej i gorliwej działalności kaznodziejskiej, opartej zarówno na gruntownym wykształceniu teologicznym, jak i niewątpliwym talencie kaznodziejskim. Co prawda jego działalność kaznodziejska przerywana była funkcjami administracyjno-zakonnymi, to jednak ustawicznie wracał do niej. Kaznodziejstwo Andrzeja Boboli nabierało coraz to bardziej charakteru polemicznego, wpisując się w klimat Rzeczypospolitej potężnej, ale rozdzieranej ciężkimi doświadczeniami.
Z Zachodu dotknął Polskę cios w postaci najazdu szwedzkiego, wschodnie zaś rubieże płonęły buntem kozackim pod wodzą Chmielnickiego, stającego w obronie prawosławia, które znajdowało się wówczas w ostrym konflikcie z Kościołem katolickim ze względu na Kościół greckokatolicki i zawartą unię brzeską (1596). Andrzej Bobola znalazł się w samym oku cyklonu konfliktu, jakim były objęte wschodnie rubieże Rzeczypospolitej. A ponieważ jego kazania były bardzo gorliwe, towarzyszyła mu zaciekła wrogość prawosławnych, których reprezentowali Kozacy. Pochwycony w okolicach Pińska, gdzie nazywany był apostołem, został zawleczony do Janowa Poleskiego i tam brutalnie zamordowany. Pochowano go w jezuickim Kolegium w Pińsku, gdzie w krypcie kościoła jego szczątki spoczywały do roku 1702, kiedy to za jego interwencją - ukazanie się rektorowi - odnaleziono trumnę, a w niej jego zmumifikowane zwłoki.
W epoce komunizmu jego zwłoki, przechowywane i czczone w Połocku, zostały jako fizjologiczny fenomen zabrane do dyspozycji Muzeum Medycznego w Moskwie. Następnie w 1923 r. zwłoki ks. Boboli przekazano Stolicy Apostolskiej, skąd w czerwcu 1938 r. zostały sprowadzone do Polski, już po jego kanonizacji. Tryumfalna droga do Ojczyzny zakończyła się w kaplicy Kolegium Ojców Jezuitów w Warszawie.
Gdy już wydawało się, że dobiegła kresu długa i dziwna odyseja doczesnych szczątków wielkiego Męczennika, wybuchła II wojna światowa, a z nią Powstanie Warszawskie. Po powstaniu, w gruzach kaplicy odnaleziono trumnę z cudownie ocalałymi szczątkami Świętego. Ostatecznie znalazły one należne miejsce w wybudowanym kościele Ojców Jezuitów w Warszawie. W ten sposób, jak się zdaje, dobiegła końca ta zainaugurowana przez samego Świętego odyseja jego świętych szczątków.

Nowa inicjatywa Świętego

Dziejące się cuda przy grobie św. Andrzeja Boboli i związany z tym kult od lat nie wskazywały na jakieś nadzwyczajne i zadziwiające wydarzenia. Ten kult niespodziewanie po prawie trzech wiekach został zakłócony w połowie XX wieku. Stało się to w Strachocinie, małej wiosce w diecezji przemyskiej. W połowie XX wieku na plebanii w Strachocinie ukazywała się proboszczom tajemnicza postać. Dopiero ostatni z nich - do dzisiaj rezydujący - ks. Józef Niżnik odważył się tę postać zapytać, kim jest i czego potrzebuje? Okazało się, że jest to św. Andrzej Bobola i pragnie kultu w Strachocinie. Dzielny proboszcz powiadomił o tym wydarzeniu bp. Ignacego Tokarczuka, a także Jezuitów w Warszawie.
Cała sprawa zakończyła się 16 maja 1988 r. uroczystym wniesieniem relikwii świętego Męczennika do kościoła w Strachocinie, podniesionego do rangi sanktuarium św. Andrzeja Boboli. Ustało również pojawianie się Świętego na plebanii. Wypadki w Strachocinie prawdopodobnie zamknęły sprawę kultu, ale spowodowały, że pojawił się problem miejsca urodzenia Męczennika. W pewnym okresie lokowano to miejsce na Sandomierszczyźnie. Obecnie wydaje się, że tym miejscem był właśnie Strachocin, w którym ród Bobolów miał swoją siedzibę. To mogłoby też pomóc w zrozumieniu pojawiania się Męczennika w Strachocinie.
Ten bohaterski obrońca wiary i Kościoła katolickiego w okresie ciężko doświadczonej Rzeczypospolitej, ale jeszcze potem dwukrotnie, cudownie upomniał się o swoją religijną cześć. Gdy więc po kilkuwiekowej wędrówce przez Rzym i Warszawę odnalazł miejsce, skąd wyszedł i według życzenia jest czczony, można jeszcze bardziej liczyć na jego troskę o losy Narodu i Kościoła w Polsce.

13 marca 2002 r. watykańska Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, na prośbę Prymasa Polski kard. Józefa Glempa, ustanowiła św. Andrzeja Bobolę, kapłana i męczennika, drugorzędnym patronem Polski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem: Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego

2025-04-19 10:37

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję