Reklama

Wiadomości

Prezydent Komorowski: tradycja, rodzina i Kościół – polskimi źródłami siły w dążeniu do wolności

Polskimi źródłami siły w dążeniu do wolności była tradycja narodowa i rodzina oraz Kościół katolicki - "opoka niezależności duchowej, wyraźny znak naszej przynależności do świata Zachodu" – podkreślił dziś prezydent Bronisław Komorowski w przemówieniu na Placu Zamkowym w Warszawie podczas głównych obchodów 25-lecia wolności.

[ TEMATY ]

prezydent

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku swojego przemówienia Bronisław Komorowski przypomniał, że po II wojnie światowej, w wyniku ustaleń jałtańskich, Polska podobnie jak wiele innych krajów Europy Środkowowschodniej, na kilkadziesiąt lat znalazła się w obszarze dominacji Związku Sowieckiego, a Europę przegrodziła żelazna kurtyna.

Jednak polskie marzenia i dążenia do wolności przetrwały – mówił prezydent Komorowski. Źródłem polskiej siły była tradycja narodowa, w tym żywa pamięć o cudzie nad Wisłą, odzyskania niepodległości w 1918 r. i zwycięstwie nad bolszewikami w 1920 r. Źródłem siły była też polska rodzina – „jedna z ostatnich enklaw niezależności i trwania życia narodowego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Źródłem siły był Kościół katolicki, opoka niezależności duchowej, wyraźny znak naszej przynależności do świata Zachodu” – podkreślił Bronisław Komorowski.

Jak zaznaczył, przetrwały też enklawy normalności ekonomicznej: indywidualne rolnictwo, handel prywatny i drobna przedsiębiorczość.

Po dramacie powojennego zbrojnego podziemia nadeszły następne dramaty, w tym krwawo tłumione bunty robotnicze z Czerwca 1956 i Grudnia 1970, które „ostatecznie obaliły mit ludowego charakteru państwa komunistycznego”. Z kolei represje po buncie studentów i intelektualistów w 1968 roku „rozwiały nadzieje na reformę realnego socjalizmu” – mówił dalej prezydent.

Jak podkreślił Bronisław Komorowski, szczególne znaczenie miał Czerwiec 1976, gdy „robotnicze strajki o chleb zyskały wsparcie niepokornych środowisk polskiej inteligencji”. – To był początek wspólnej, ogólnonarodowej drogi ku wolności, drogi ku zwycięstwu – dodał prezydent.

„Najpierw były nas dziesiątki, później setki i tysiące. W osiemdziesiątym roku, po zwycięskich strajkach zainicjowanych przez stoczniowców, było nas 10 milionów” – przypomniał Bronisław Komorowski.

„Do tych milionów przemawiał, trafiając do ich serc, papież Polak, dzisiaj święty Jan Paweł II, który wołał: ‘Niech zstąpi Duch Twój, i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi’. Na czele tych milionów stał Lech Wałęsa” – podkreślił prezydent Komorowski.

Reklama

Dzięki licznemu udziałowi Polaków ruch solidarnościowy przetrwał stan wojenny, krwawe pacyfikacje zakładów pracy, więzienia i obozy internowania do czasu, gdy ujawniły się oznaki głębokiego, wewnętrznego rozkładu Związku Sowieckiego – mówił dalej prezydent. – Wtedy poczuliśmy wszyscy, że nadchodzi czas decydującej walki o wolność – dodał.

Prezydent podkreślił, że system komunistyczny bankrutował pod względem zarówno politycznym, jak i moralnym oraz ekonomicznym. 4 czerwca 1989 roku w częściowo tylko wolnych wyborach „zwyciężyły siły wolności”, a „siły starego porządku zostały pokonane”. – Było to zwycięstwo przez nokaut, wywalczone mimo nierównych szans, mimo korzystniejszych warunków i gwarancji dla rządzącej partii komunistycznej – stwierdził Bronisław Komorowski. – O losie Polski zadecydował cały naród, wygrał kartą wyborczą, bez użycia przemocy, bez przelewu choćby jednej kropli krwi – dodał.

Prezydent zaznaczył, że wolność nie jest dana raz na zawsze, dziś trzeba wiedzieć, jak ją wykorzystać i nieustannie ją wzmacniać. – Wolność, będąca dotąd tylko pragnieniem ludzi, zmieniała się w odpowiedzialność za państwo – podkreślił.

Bronisław Komorowski stwierdził, że 25 lat polskiej wolności to czas bardzo trudnych decyzji, trudnej pracy, wielu wyrzeczeń, ale i wielkich osiągnięć, jak członkostwo w NATO i Unii Europejskiej oraz wzmacnianie współpracy w ramach Partnerstwa Wschodniego.

Do osiągnięć zaliczył też „pojednanie ponad trudną historią, pojednanie polsko-polskie, ale także pojednanie z Niemcami i z Ukraińcami”. – Z tej perspektywy ciągle aktualnym wyzwaniem pozostaje pojednanie z narodem rosyjskim, bo wolność mądrze przeżywana sprzyja dobrym relacjom z sąsiadami – dodał prezydent.

Reklama

Zdaniem Bronisława Komorowskiego, 25 lat wolności to dobra okazja do tego, by cieszyć się i „wspólnie doceniać, że przypadł nam w udziale wyjątkowo dobry los i czas – los na miarę ponad tysiącletnich dziejów państwa polskiego”.

W przemówieniu prezydent Komorowski podziękował też wszystkim, którzy mieli wolę ciężką pracą zmieniać Polskę przez całe 25 lat wolności.

2014-06-04 13:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Komorowski spotkał się z polskimi misjonarzami

[ TEMATY ]

misje

prezydent

misjonarze

ARCHIWUM KS. WIESŁAWA PODGÓRSKIEGO

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?

Ks. Wiesław wśród swoich afrykańskich parafian. W tle budynek plebanii...?

Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się w środę 26 czerwca z grupą polskich misjonarzy pracujących w kilkudziesięciu krajach Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej, Oceanii oraz Europy.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję