Reklama

Kościół

Strefa Gazy: ośmioro dzieci przystąpiło do I Komunii św.

W czasie trwającej wojny i związanych z nią cierpień wierni katolickiej parafii Świętej Rodziny w Północnej Gazie trwają w wierze. W niedzielę 7 stycznia w tamtejszym kościele ośmioro dzieci przyjęło po raz pierwszy Komunię świętą.

[ TEMATY ]

strefa gazy

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Mimo niewiarygodnie trudnych warunków, w jakich żyją nasi ludzie w Gazie, gdy bezlitosna wojna trwa już prawie 100 dni zniszczeń i zabójstw, życie naszych wiernych w tym rejonie w sposób bohaterski toczy się dalej” - napisał na Facebooku Sami H. El-Yousef, dyrektor wykonawczy Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy. Zaznaczył przy tym, że ponieważ do Północnej Gazy nie docierają obecnie żadne dostawy, toteż hostie komunijne są przygotowywane w swego rodzaju tymczasowej „fabryce”.

Ponadto w geście solidarności i przyjaźni grupa miejscowych parafian udała się w ubiegły weekend do greckiej cerkwi prawosławnej św. Porfiriusza w Gazie - ponoć najstarszej czynnej świątyni w tym mieście, aby złożyć tamtejszym wiernym życzenia z okazji prawosławnego Bożego Narodzenia, obchodzonego 7 stycznia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od wybuchu wojny na początku października ub.r. katolicy w Północnej Gazie przeżywają ogromne trudności. Z napływających stamtąd skąpych doniesień wielu parafian wolało szukać schronienia na terenie parafii niż podjąć ryzyko ucieczki na południe. Na krótko przed Bożym Narodzeniem, 16 grudnia dwie miejscowe parafianki Nahida i jej córka Samar Anton zginęły przed kościołem, gdy szły do pobliskiego klasztoru misjonarek miłości. Świadkowie twierdzą, że zastrzelił je snajper Sił Obronnych Izraela (IDF), ale ich dowództwo odrzuciło swą odpowiedzialność za ten czyn.

Patriarchat Łaciński utrzymuje, że w przededniu śmierci obu kobiet wystrzelono rakiety z czołgu IDF, które uderzyły w klasztor, wskutek czego dom nie nadawał się on już do zamieszkania dla sióstr i osób niepełnosprawnych, którymi się one opiekowały.

Amerykańska agencja katolicka CNA już wcześniej informowała o zdjęciach ataku, wykonanych przez naocznych świadków telefonami komórkowymi i przesłanych proboszczowi parafii Świętej Rodziny ks. Gabrielowi Romanellemu, który obecnie przebywa w Jerozolimie i nie może wrócić do swojej owczarni. Powiedział on agencji już wcześniej, że tamtejszym wiernym brakuje środków, wzrosly natomiast strach i napięcie w związku z trwającą przemocą i niedawnymi atakami. Parafianie jednak nadal organizują się, aby pomóc w zaspokojeniu potrzeb związanych z przetrwaniem: w zaopatrzeniu w żywność, aby móc gotować, sprzątać, opiekować się dziećmi i chorymi oraz aby utrzymać kościół i posługi liturgiczne. Gdy wspólnota parafialna przygotowywała się do Bożego Narodzenia, ks. Romanelli powiedział CNA: „Robią, co należy, z wielką wiarą i pokładając wielką nadzieję w niebie”.

2024-01-14 09:12

Oceń: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Nabila wyjechała ze Strefy Gazy, „żyliśmy w przerażeniu, dzień i noc"

[ TEMATY ]

strefa gazy

Vatican News

S. Nabila Saleh

S. Nabila Saleh

S. Nabila Saleh, egipska zakonnica, która przez niemal 6 miesięcy posługiwała Palestyńczykom, którzy znaleźli schronienie w jedynej katolickiej parafii w Strefie Gazy powróciła w ubiegłym tygodniu do ojczyzny. „Chciałam pozostać, ale nie pozwalał na to stan mojego zdrowia. Nie ma tam już szpitali, które mogłyby zapewnić mi odpowiednią opiekę” - mówi s. Nabila w wywiadzie dla agencji SIR.

Kościół Świętej Rodziny opuściła we wtorek 2 kwietnia rano. Towarzyszyło jej 19 chrześcijan ze Strefy Gazy, katolików i prawosławnych. Niektórzy otrzymali wizy do Australii. Katolicka parafia znajduje się w północnej części palestyńskiej enklawy. Aby się z niej wydostać, musieli dotrzeć na południe, do granicy z Egiptem. Na początku mogli jechać samochodem. Ostatnich kilka kilometrów musieli przebyć pieszo, drogą wzdłuż morza. Jak opowiada s. Nabila, „nie było to łatwe, bo droga została zniszczona, a wokół same tylko gruzy, nad którymi unosi się zapach rozkładających się ciał. Widzieliśmy wielu błąkających się ludzi w daremnym poszukiwaniu pomocy. Dookoła było słychać strzelaninę i baliśmy się, że w każdej chwili możemy zostać trafieni. Zaczęłam płakać, tak bardzo chciałam wrócić do parafii. Nie chciałam umierać na ulicy, ale w moim domu, w parafii, przed ołtarzem” - wspomina s. Nabila.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze dłuższe wystawienie na widok publiczny ciała św. Franciszka z Asyżu

2025-10-04 17:24

[ TEMATY ]

Asyż

Vatican News

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Jak poinformowało biuro prasowe franciszkańskiej wspólnoty w Asyżu, w ramach obchodów 800. rocznicy śmierci św. Franciszka, przypadającej w 2026 r., odbędzie się historyczne wydarzenie, na które zaproszeni są pielgrzymi z całego świata. Po raz pierwszy szczątki świętego będą widoczne dla wszystkich w dniach 22 lutego do 22 marca przyszłego roku. Będzie możliwość m. in. zwiedzania grupowego, w tym z polskim tłumaczeniem.

Oficjalne informację tę ogłoszono 4 października – w dniu wspomnienia św. Franciszka, patrona Włoch. W komunikacie podkreślono, że to niezwykły dar i szczególne zaproszenie do modlitwy. Wydarzenie oparte będzie na ewangelicznym motywie ziarna, które obumiera, aby przynieść owoce miłości i braterstwa. Zachęci do refleksji nad życiem świętego, który 800 lat po śmierci nadal przynosi owoce i inspiruje wielu.
CZYTAJ DALEJ

Chwała Jezusa i Saletyńskiej Matki w Dębowcu

2025-10-05 23:52

Archiwum Sanktuarium w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Uroczystości w Dębowcu

Piękna Pani na górze La Salette ukazała mękę swego Boskiego Syna i Jego Miłość, a wzywając lud Boży do nawrócenia, pierwsza wypowiedziała ów Poemat Bożego Miłosierdzia. Każdy wrześniowy dzień dopisywał kolejną strofę, a najważniejsze były te, które wybrzmiały przez pięć dni saletyńskiego Odpustu. Słoneczna pogoda niezwykle dopieściła w tym roku pątników, przyzwyczajonych raczej do odpustowego deszczu.

Najpierw pielgrzymka chorych w czwartek 18 września. Słowo otuchy skierował do nich ks. biskup Stanisław Jamrozek z Przemyśla. Przygrywał zespół ludowy „Łęczanie”. Wieczorem radosna uroczystość w domu zakonnym: dwóch młodzieńców rozpoczęło nowicjat. Nazajutrz przybyli członkowie Apostolstwa Rodziny Saletyńskiej wraz z dobrodziejami sanktuarium, by z nową gorliwością podjąć trud pokuty i świadectwa. Po kilku godzinach świątynię wypełnili młodzi, przeżywający formację przed bierzmowaniem. Ks. kustosz Marcin Sitek MS uczył ich przyjacielskiej relacji z Panem Jezusem. Na wieczorną Eucharystię przyszli pieczo z Cieklina rówieśnicy Maksymina i Melanii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję