Oto ks. Rafał Główczyński, salwatorianin. Jego kanał „Ksiądz z osiedla” na YouTubie oglądają dziesiątki, a często nawet setki tysięcy osób, podobnie jak na Instagramie czy TikToku.
Młodzi dziś szukają autentyczności i znajdują ją właśnie na profilach ks. Rafała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Jak słyszę jakieś ataki na Kościół albo bezpośrednio na mnie, to nie odbieram tego osobiście. Zdaję sobie sprawę, że to wszystko ma szerszy kontekst, że często kryje się za tym frustracja na parę rzeczy, które w Kościele trzeba by poprawić. Poza tym mam świadomość tego, za Kim poszedłem, i ciągle sobie powtarzam: „Jezus cierpiał, to się nie dziw, że czasami i tobie się oberwie” – powiedział ks. Główczyński.
Poruszył też temat liczby młodych, którzy dziś coraz rzadziej pojawiają się na religii czy w kościele.
– Kiedyś podobno ksiądz ogłosił, że we wtorek jest spotkanie dla młodzieży, w czwartek dla rodziców, i miał problem, gdzie ich potem wszystkich posadzić, bo tyle było osób w kościele i we wspólnotach. Dzisiaj młody duszpasterz rzuca hasło: ognisko dla młodych, będzie jedzenie, picie – i przychodzi on sam oraz zakrystian. Kapłan musi wyjść do ludzi, zwłaszcza do młodych, bo nie ma ich na Mszach św. Musi iść tam, gdzie oni są, i mówić tak, żeby go zrozumieli.
I dodaje:
Reklama
– Bardzo często młodzi mówią, że im się tam nudzi, że im to nic nie daje. Jeżeli jeszcze chodzą do kościoła, to dlatego, że rodzice mają dobrze rozwinięty system nacisku albo motywacji. Jak nie pójdziesz, to nie ma grania na komputerze; jak pójdziesz, to wybierzemy się na pizzę... To pokazuje, że młodzi chcieliby w Kościele więcej treści dla nich, odnoszących się do ich życia. Oni często mówią, że to, iż nas Jezus kocha, to „myśmy już słyszeli, ale ja mam problem, że nienawidzę siebie, nienawidzę ojca”. Pytają też jak mają żałować rzeczy, które lubią robić. Potrzebują ukazania tego, w jaki sposób Jezus jest odpowiedzią na ich konkretne problemy i dylematy – zaznaczył „Ksiądz z Osiedla”.
Zwraca także uwagę na to, że to młodzi mogą dać najwięcej swoim rówieśnikom, także w sferze wiary.
– Kościół bez młodych do młodych nie dotrze. Ksiądz już tylko z tego powodu, że jest duchownym, z niektórymi nie pogada, bo dla wielu kapłan to pedofil i nie zamienią z księdzem choćby słowa. Chętnie natomiast podyskutują z rówieśnikiem – i to jest jedyna droga, którą mogą pójść młodzi – dodał na koniec.
Tekst pochodzi z archiwalnego numeru "Bliżej życia z wiarą". Najnowsza "Niedziela" do kupienia wraz z "Bliżej życia z wiarą": Zobacz