Kochana Redakcjo, Droga Aleksandro,
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica. Bardzo serdecznie Was, Kochani, pozdrawiamy, cała nasza 7-osobowa rodzina. Co wieczór modlimy się za Was i ludzi dobrego serca, którzy trochę nam pomogli, dzięki Wam, Kochani. Ośmielam się kolejny raz zwrócić się za Waszym pośrednictwem o pomoc dla naszej rodziny, potrzebna nam każda pomoc - żywność, odzież, najgorsze to opłaty za prąd i już trzeba opał gromadzić na zimę, bo u nas już we wrześniu są przymrozki.
Sam nie dam rady, mam tylko rentę 540 zł, żona bez pracy i zasiłku, mamy pięcioro dzieci, do szkoły też potrzebne są przybory, odzież itp. Bardzo liczę na ludzką dobroć. Jak wspominałem, od 1974 r. oddałem ok. 100 l krwi, aby bezinteresownie pomóc rodakom, teraz w głębi serca liczę na odzew ludzkiej dobroci. Życzymy Wam, Kochani, dużo zdrowia, opieki Bożej na każdy dzień. Pozostajemy w modlitwie i ogromnej nadziei. Z Bogiem -
Andrzej z Podlasia
No cóż, trudno odmówić takiej prośbie, a reszta zależy od czytelników. Jeśli ktoś chciałby pomóc Panu Andrzejowi, proponuję najpierw napisać do niego list, z kopertą i znaczkiem na odpowiedź, i zapytać, czego najbardziej potrzebuje… Albo co ktoś chce mu zaoferować. Bo my dalej nie jesteśmy w stanie pośredniczyć w takiej wymianie…
Na pewno jest wiele osób potrzebujących. Wszystkim nie jesteśmy w stanie pomóc. Ale może chociaż jednej osobie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu