Mamy więc jasność w temacie wraku. Kak skazał samyj silnyj czełowiek w Rossiji, „nie wtrąca się w śledztwo i nie zna jego detali”, ale porozmawia, co najprawdopodobniej oznacza, że nie mamy co liczyć na szybki zwrot szczątków tupolewa przez Rosjan. Polski minister spraw zagranicznych został postawiony do kąta, a wrak leży, jak leżał - metodycznie zdewastowany, za to pięknie umyty. Choć chyba nie tak dokładnie, jak planowano, skoro jakiś czas temu rejestratory wskazały obecność cząstek materiałów wybuchowych - co ja piszę, co ja piszę - przecież żadnego tam trotylu, tylko kiełbasy, dezodorantów i pasty do butów!
A tak poważnie… Też wolałbym, żeby w Smoleńsku nie było żadnego zamachu. Ewentualne potwierdzenie tezy o nim rodziłoby skutki niewyobrażalne dla stosunków polsko-rosyjskich. Może nawet byłoby przedprożem konfliktu zbrojnego.
Jednocześnie jednak tezie o zamachu nie da się zaprzeczyć bez wyjaśnienia wszystkich niejasności i wątpliwości wokół katastrofy smoleńskiej. Dezawuowanie osób i środowisk te wątpliwości zgłaszających, wyzywanie ich od oszołomów czy wreszcie urywanie bądź wydłużanie pewnych wątków dochodzenia do prawdy to nie jest dobra metoda uwiarygodniania - ani dla strony rosyjskiej, ani dla strony polskiej.
Była to trzecia, ostatnia, medytacja o. Pasoliniego w tym Adwencie
O potrzebie wyjścia z utartych schematów, gotowości na spotkanie i zmiany perspektywy w misji Kościoła mówił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFMCap. Trzeciej medytacji adwentowej w Auli Pawła VI wysłuchał także Papież Leon XIV.
Tematem rozważania była „powszechność zbawienia”, rozumiana jako zaproszenie do przyjęcia Chrystusa jako „światła, które należy przyjąć, poszerzyć i ofiarować światu”. Jak podkreślił kaznodzieja, Chrystus jest „światłem prawdziwym”, zdolnym „oświetlić, wyjaśnić i ukierunkować całą złożoność ludzkiego doświadczenia”.
Wyobraź sobie: noc, autokar pełen pielgrzymów… i nagle ktoś orientuje się, że jedziemy pod prąd autostradą. Przez 15 minut strach ściska gardło – a jeden przeoczony znak mógł kosztować życie wielu osób.
I wtedy zadałem sobie pytanie, które dziś stawiam także Tobie: czy my przypadkiem nie robimy tego samego w życiu duchowym?
Papież Leon zaprasza, aby pokonać pokusę postrzegania pokoju jako czegoś odległego i niemożliwego, przezwyciężyć „logikę agresji i konfrontacji”, według której pokój osiąga się przez wyścig zbrojeń.
„Nikt, jak tylko dziecko, nie potrafi tak nas przemienić. I być może właśnie myśl o naszych synach i córkach, o dzieciach, a także o tych, którzy są tak samo bezbronni jak one, przeszywa nasze serca” – to słowa, których użył papież Leon w swoim Orędziu na Światowy Dzień Pokoju.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.