Reklama

Niedziela Lubelska

W blaskach Trójcy

Znakomity obraz nieznanego włoskiego artysty, namalowany dla kościoła Jezuitów w Połocku, dzielił burzliwe losy Kościoła łacińskiego na kresach, aż przywędrował do Lublina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz nawiązuje do mistycznego doświadczenia św. Ignacego Loyoli, który w La Storta pod Rzymem otrzymał wizję Boga Ojca i Jezusa niosącego krzyż. Była to odpowiedź na prośbę, jaką zanosił przez wiele lat do Maryi i do Boga Ojca, aby zostać „przyłączonym do Jezusa” i stać się „socius Jesu”, podobnym do Niego we wszystkim.

W górnej części malowidła króluje Trójca Przenajświętsza w jasnościach nieba, pośród chórów anielskich, w wielkiej harmonii i pokoju. Światło, którym jaśnieją Boskie osoby ogarnia całą rzeczywistość, niebo i ziemię. Bóg Ojciec przedstawiony jest jako Przedwieczny (Antiquus dierum - Dn 7, 9) o białych włosach, światłem okryty jak płaszczem (Ps 104, 2), otoczony obłokami, które są symbolem niebieskiej chwały. Wraz z Synem zasiada na błękitnym globie: „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich” (Iz 66, 1).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec i Syn zwróceni ku sobie we wzajemnym oddaniu, wpatrują się w siebie z niezmierną miłością. Prawą dłoń Ojciec kładzie w serdecznym geście na prawym ramieniu Syna, w taki sposób, że ręka Syna staje się przedłużeniem ręki Ojca. Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. (…) Dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania, (…) świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. (J 5, 19.36). Lewa dłoń Boga Ojca zdaje się wskazywać na Ignacego, który klęczy w dolnej strefie obrazu. Może jest to nawiązanie do słów, jakie założyciel Towarzystwa Jezusowego usłyszał w objawieniu: „Pragnę, Synu mój, abyś tego tutaj wziął sobie za sługę”.

Wyraz twarzy Ojca, Jego pochylenie się ku Synowi i gesty mówią: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie (Łk 3, 22). Świetlista czerwień Jego szaty - symbol miłości - przywołuje na myśl słowa Ewangelii: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał…” (J 3, 16).

Syn wpatrzony w Ojca i zwrócony ku Niemu całą swą postacią, otwiera szeroko ramiona w geście oddania: „Oto idę - w zwoju księgi napisano o Mnie - abym spełniał wolę Twoją, Boże” (Hbr 10, 7). Jego prawa dłoń wskazuje na krzyż niesiony przez anioła, palce dłoni lewej wskazują na glob symbolizujący świat, który zostanie zbawiony przez Jego ofiarę. Syn Człowieczy odziany jest w białą szatę - symbol Boskiej transcendencji i blasku zmartwychwstania.

Reklama

Pomiędzy Ojcem i Synem, blisko ich twarzy, unosi się Duch Święty ukazany jako biała gołębica - Boskie tchnienie pochodzące od Nich obu. Postaci osób Boskich są tak ułożone, że tworzą trójkąt otwarty ku dołowi. Trójca jest komunią miłości, ogarniającą ludzki świat.

Pierwszym człowiekiem, który uczestniczy w chwale Trójcy, jest Najświętsza Maryja Panna Wniebowzięta. Widzimy ją nieco poniżej, ale bardzo blisko osób Boskich, zasiadającą - tak jak Syn - na obłokach, w złotym welonie i błękitnym płaszczu, w koronie z gwiazd (Ap 12, 1): Królowa Anielska, najpiękniejszy owoc ziemi, arcydzieło Trójcy Świętej.

Pozostając w chwale nieba jest równocześnie cała zwrócona ku Ignacemu i wszystkim patrzącym na obraz, pochylona nad nami z miłością i troską. Odsłonięte ucho przypomina, że jest ona „Dziewicą słuchającą”, jak ją nazwał Paweł VI; stopa obuta w sandał wskazuje, że jest gotowa zawsze wyruszyć w drogę, aby nieść nam Jezusa (Łk 1, 39). Jej piękne dłonie, szeroko otwarte, zapraszają i pociągają ku Synowi: „Uczyńcie, cokolwiek wam powie” (J 2, 5), a zarazem zdają się rozsypywać na ludzi Boże dary. Jest cała darem dla Boga i dla nas, Służebnica Pańska i Pośredniczka. Na nią gestem ręki wskazuje Jezus: „Oto Matka twoja” (J 19, 27).

To doskonałe życie z Trójcą Świętą, ta komunia życia i miłości z nią, z Dziewicą Maryją, aniołami i wszystkimi świętymi, jest nazywane „niebem”. Niebo jest celem ostatecznym i spełnieniem najgłębszych dążeń człowieka, stanem najwyższego i ostatecznego szczęścia (Katechizm, 1024).

Reklama

W „strefie ziemskiej” klęczy św. Ignacy Loyola, pogrążony w kontemplacji, w trakcie pisania reguły Towarzystwa Jezusowego. Czarny habit symbolizujący śmierć dla świata i jego pokus, przypomina o doświadczeniu głębokiego nawrócenia i oczyszczenia, jakie przeżył w początkach swojej duchowej drogi. Jego postać jest niejako lustrzanym odbiciem postawy i gestów Maryi. Na jego twarzy odbija się radość, którą promienieje Maryja; otwarte ramiona wyrażają gotowość pełnienia woli Bożej. Towarzyszy mu anioł trzymający na wpół rozwinięty zwój słowa: „Zjedz ten zwój i idź przemawiać”… (Ez 3, 1).

Nisko, obok klęcznika, widoczny jest jeszcze jeden zwój, z którego możemy odczytać tylko jedno słowo: „suave”. Jeśli byłby to psałterz, wówczas po jego rozwinięciu odczytalibyśmy modlitwę: „Chwalcie Pana, bo dobry jest Pan, śpiewajcie Jego imieniu, bo łaskawe” (Psallite Nomini eius quoniam suave - Ps 135, 3). Jeśli zaś Ewangelia - wówczas byłyby to słowa Jezusa: „Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie” (Iugum meum suave est Mt 11, 29-30).

Obok Ignacego widzimy jeszcze trzy symboliczne postaci kobiece. Rozpoznajemy w nich alegorie trojakiego posłannictwa nie tylko zakonu jezuitów, ale i całego Kościoła. Pierwsza postać z mapą świata rozłożoną na kolanach to alegoria misji aż po krańce ziemi (Dz 1, 8). Postać druga dzierży berło wraz z kwitnącymi gałązkami laurowymi. Może to być alegoria mądrości i wiedzy, symbol pracy edukacyjnej nad kształtowaniem umysłów i serc, jaka dokonuje się w szkołach i uniwersytetach. Postać trzecia, z chlebem w wyciągniętej dłoni, to caritas - alegoria posługi miłosierdzia na rzecz ubogich.

Reklama

Piękne rokokowe malowidło zaprasza do medytacji nad wiarą, która jest nie tylko książkową wiedzą o Bogu, ale przede wszystkim osobistym poznaniem Boga, wejściem w relację z osobami Trójcy Przenajświętszej przez medytację, kontemplację i łaski mistyczne. Ogromną rolę w życiu każdego chrześcijanina, a szczególnie kapłana, spełnia Najświętsza Maryja Dziewica, Matka naszej wiary. Z tego nadprzyrodzonego widzenia Boga ma się rodzić wizja misji - konkretnych dzieł, do których Pan powołuje swoje sługi w Kościele: ewangelizacji, edukacji, pracy charytatywnej.

Warto popatrzeć i pomyśleć o tym wszystkim, nawiedzając kaplicę św. Ignacego w lubelskiej katedrze.

2013-05-21 15:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obraz patrona myśliwych odnaleziony

Niedziela rzeszowska 10/2015, str. 6

[ TEMATY ]

obraz

św. Hubert

Archiwum Janusza Hodyra

Valentyna Turowska i Janusz Hodyr przy odnalezionym obrazie z Kaplicy Hubertowskiej we Lwowie

Valentyna Turowska i Janusz Hodyr przy odnalezionym obrazie z Kaplicy Hubertowskiej we Lwowie

Janusz Hodyr, członek Klubu Kolekcjonera i Kultury Łowieckiej PZŁ w Rzeszowie, przez 12 lat szukał zaginionego obrazu „Wizja św. Huberta” autorstwa Kazimierza Sichulskiego, który był wykonany dla kaplicy Hubertowskiej w kościele św. Elżbiety we Lwowie. Dzieło, jak i całą kaplicę ufundowali myśliwi zrzeszeni w Galicyjskim (Małopolskim) Towarzystwie Łowieckim we Lwowie. Dorocie Zańko opowiedział o swoich poszukiwaniach

DOROTA ZAŃKO: – Proszę opowiedzieć o historii kaplicy św. Huberta z kościoła św. Elżbiety we Lwowie.

CZYTAJ DALEJ

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję