Reklama

Wiadomości

Konwencja a przemoc wobec człowieka

Największych zbrodni w dziejach ludzkości dokonano pod zasłoną jakiegoś dobra, mającego te zbrodnie usprawiedliwiać

Niedziela Ogólnopolska 7/2015, str. 24-25

[ TEMATY ]

polityka

przemoc

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Rewolucję komunistyczną przeprowadzono w imię likwidacji wyzysku proletariuszy, a nawet dla wyzwolenia międzyludzkiej miłości – szacunku człowieka do człowieka – ponoć wykluczonej istnieniem prywatnej własności. Zbrodnie III Rzeszy – zwane niekiedy pierwszą biotyranią – tłumaczono zaś obowiązkiem ratowania ludzkości przed słabościami i chorobami, zagrażającymi wszystkim w prowadzeniu walki o przetrwanie, toczącej się w całym świecie przyrody. Ta biotyrania dzisiaj objęła swoim zasięgiem prawie cały świat. W placówkach tzw. służby zdrowia przelewana jest krew „gorszych” nienarodzonych ludzi, bo genetycznie obciążonych, zatem niewartych życia. Narzucona nam Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej także obiecuje wielkie i niekwestionowane dobro uwolnienia świata od „przemocy wobec kobiet”. Któż jest za taką przemocą? Z pewnością nie polscy biskupi, wielokrotnie ostrzegający przed tą konwencją jako mającą ideologiczny charakter, czyli służącą jakimś interesom, a nie prawdzie. Tę ideologię biskupi określili jako „neomarksistowską ideologię gender”, a widoczna jest ona w tezie konwencji, że przyczyną „przemocy wobec kobiet” są także gotowe wzory bycia kobietą (i bycia mężczyzną), czyli tzw. płeć kulturowa. Zapowiada się zatem walkę z tymi jakoby odczłowieczającymi kobietę i mężczyznę „stereotypami”. Jaką straszliwą przemoc otwiera się w ten sposób?

Zniknęli u nas nie tylko obrońcy marksizmu, ale także jego znawcy. Stąd też niektórzy ostatnio zaatakowali diagnozę polskich biskupów, zniechęcających do konwencji niby bezpodstawnym nazwaniem jej „neomarksistowską”. Tymczasem samodzielna lektura tzw. klasyków marksizmu wskazuje, że na czele ich postulatów znajdowało się wyzwolenie „miłości płciowej”, będącej pierwszą ofiarą pojawienia się własności prywatnej, oraz „zrównanie” kobiet poprzez drogę ich „wyzwolenia” od macierzyńskich trudności, rzekomo je odczłowieczających.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Marksistowska ideologia to jednak tylko jedna z odmian nowożytnego myślenia o „wyzwoleniu kobiet”. Począwszy od epoki oświecenia, wielokrotnie twierdzono, że kobieta jest „zniewolona” przez mężczyznę z racji swojej „kobiecości” i należy ją wyzwolić z tego „stanu niepełnoletniości” (I. Kant, J. S. Mill, K. Marks). Ale inni uważali zniewolenie kobiety za stan właściwy, aktualnie wymagający jednak restauracji z racji dziejowego „buntu niewolników”, w tym także kobiet, które narzuciły zniewolenie jakoby lepszym mężczyznom (F. Nietzsche). Twórcy konwencji poszli pierwszą drogą, postulując walkę z „przemocą wobec kobiet” najpierw poprzez niszczenie gotowych „stereotypów płciowych” – jak sądzą – zniewalających czy odczłowieczających wpierw kobiety.

Reklama

Obydwa nowożytne rozwiązania odrzucają trzecie, właściwe stanowisko w sprawie pojmowania relacji między mężczyzną i kobietą, bronione przez św. Tomasza z Akwinu (obecne także w nauczaniu Kościoła katolickiego), nawiązującego w tym względzie do Arystotelesa. Obydwaj myśliciele zgodnie twierdzą, że wspólne w wartości człowieczeństwo mężczyzny i kobiety koresponduje z odmiennością tego człowieczeństwa. Człowiek jest bowiem istotą także cielesną. Nie tylko cielesną i nie tylko duchową, ale cielesno-duchową. Odmienność cielesna mężczyzny i kobiety wyznacza odmienność człowieczeństwa mężczyzny i kobiety. Na bazie tej odmienności płciowej następuje zawiązanie najgłębszej relacji człowieka wobec drugiego człowieka, czyli relacji małżeńskiej. Stąd Arystoteles określał relację między mężczyzną i kobietą jako podobną do arystokratycznej formy rządów w państwie, gdzie rządzą „najlepsi” dla dobra rządzonych i w sposób komplementarny, czyli w granicach wyznaczonych przez kompetencje rządzących. Wypaczeniem tej właściwej, „arystokratycznej” relacji między mężczyzną i kobietą jest z jednej strony jakaś postać władzy tyrańskiej, czyli eksploatacja drugiej osoby dla własnego interesu, z drugiej zaś – relacja podobna do demokracji, bo wtedy nie jest możliwe uszanowanie istotnych różnic między mężczyzną a kobietą. Odmienność człowieczeństwa mężczyzny i kobiety nie wyznacza zatem jakichś odczłowieczających „stereotypów” płciowych, ale odmienne i komplementarne zadania mężczyzny i kobiety.

Omawiana konwencja Rady Europy traktuje zatem odmienność między mężczyzną i kobietą jako fakty tylko biologiczne, poniżejosobowe, niewymagające bezwarunkowego uszanowania, ale będące źródłem odczłowieczających „stereotypów”. Postulat walki z „przemocą wobec kobiet” na drodze niszczenia gotowych wzorców kobiecości (i męskości) okazuje się zatem programem przemocy wobec człowieka jako istoty także cielesnej. To również zamach na chrześcijaństwo jako Dobrą Nowinę o godności ludzkiego ciała – ciała mężczyzny albo kobiety – przeznaczonego do obiecanego człowiekowi zmartwychwstania i Boskiego życia.

Oto zatem ostateczny cel zapowiedzianej w konwencji walki z „przemocą wobec kobiet”! Konwencja zapowiada walkę z człowieczeństwem mężczyzny i kobiety oraz walkę z chrześcijaństwem.

2015-02-10 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W 2020 zginęło na świecie 20 misjonarzy

[ TEMATY ]

misje

przemoc

zabójstwo

prześladowania chrześcijan

Mikamatto/Foter/Creativ Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY2.0)

Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

W kończącym się roku 2020 na świecie zginęło 20 misjonarzy: kapłanów, osób zakonnych i świeckich – wynika z raportu, ogłaszanego od wielu lat pod koniec kolejnego roku przez watykańską misyjną agencję prasową Fides. Według tych danych wśród zabitych było 8 kapłanów, 1 zakonnik, 3 siostry zakonne, 2 seminarzystów i 6 świeckich. Najwięcej ofiar było w Ameryce (bez rozróżniania na Północną i Południową) - 8 osób, następnie w Afryce – 7, w Azji – 3 i w Europie – 2 osoby.

Swój raport, opracowywany na podstawie doniesień z różnych krajów i kontynentów, agencja ogłosiła w tym roku 30 grudnia. Z danych tych wynika, że w obu Amerykach zginęło w tym roku 5 księży i 3 świeckich, w Afryce odpowiednio po jednym kapłanie i seminarzyście, trzy siostry zakonne i dwóch świeckich, w Azji – po jednym księdzu, seminarzyście i świeckim oraz w Europie – po jednym kapłanie i kleryku. Od 2000 do br. zginęło na świecie 535 pracowników duszpasterskich, w tym 5 biskupów.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Szarbelem - tajemnice chwalebne

2025-10-07 20:56

[ TEMATY ]

różaniec

św. Szarbel

Agata Kowalska

Święty Szarbel

Święty Szarbel

Święty Szarbel miłował modlitwę różańcową. Kontemplował wydarzenia z życia Jezusa i Maryi. Różaniec był dla niego dobrą szkołą miłości i innych cnót chrześcijańskich. Dzięki tej modlitwie święty wzrastał duchowo.

Uczniowie Jezusa ze zdumieniem odkrywają to, że grób jest pusty i że Boża Miłość, która stała się widzialna w Jezusie Chrystusie, zmartwychwstaje. Miłość okazuje się największą siłą we wszechświecie. Nie można jej zamknąć w grobie ani w przeszłości. W obliczu Zmartwychwstania upewniamy się ostatecznie o tym, że Ten, który do nas przyszedł i który nauczył nas żyć w miłości, nie jest jednym z męczenników, lecz prawdziwym Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Inauguracja roku akademickiego w Ignatianum

2025-10-07 23:11

Uniwersytet Ignatianum

W piątek 3 października Uniwersytet Ignatianum w Krakowie (UIK) zainaugurował nowy rok akademicki: dziewięćdziesiąty czwarty w historii i trzeci jako uniwersytet.

Podczas uroczystości rektor uczelni, profesor Tomasz Homa SJ, wymienił najważniejsze zadania, jakie stoją przed Ignatianum – jednej ze 177 jezuickich uniwersytetów i instytucji akademickich na świecie. - Nasza tożsamość wzywa nas do bycia świadkami nadziei, sprawiedliwości, dialogu i pojednania. To są znaki rozpoznawcze uniwersytetów Towarzystwa Jezusowego – podkreślił rektor, cytując słowa o. Artura Sosy SJ, Wielkiego Kanclerza Ignatianum. I dodał: - Gdy wielu jest przytłoczonych strachem przed utratą wszystkiego, nawet samego życia, bądź cynizmem, który wypacza prawdę oraz polaryzacją, która dusi demokrację – nasze uniwersytety muszą towarzyszyć naszym studentom i społeczeństwom z mądrością i nadzieją, pielęgnując wizję, wytrwałość i solidarność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję