Powyborach prezydenckich spotykamy się z rozmaitymi komentarzami: jedni cieszą się ze zwycięstwa, inni twierdzą, że wygrał gorszy kandydat. Tymczasem powinniśmy wciąż odnosić się do pryncypiów. Polityka jest bowiem troską o dobro całego narodu.
Na bazie społecznego niezadowolenia jeden z pretendentów do fotela prezydenckiego podjął walkę o jednomandatowe okręgi wyborcze. Chodziło o to, żeby w wyborach do parlamentu głosować nie na partię, ale na konkretnego człowieka. Ale w ten sposób także mogą zostać wybrani ludzie przypadkowi lub kierujący się prywatą, niekoniecznie ci najlepsi. Dlatego decyzję o wprowadzeniu JOW-ów należy gruntownie przeanalizować. Ale samo dostrzeganie potrzeby kierowania się dobrem społecznym jest czymś bardzo pożądanym i trzeba o tym szeroko mówić.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sprawą podstawową jest działanie moralne: kwestia poszukiwania prawdy, uczciwość i rzetelność, duch przyjaźni i miłości bliźniego. Nas, katolików, zobowiązuje do tego nasza wiara i katolicka myśl społeczna. Nauczanie ewangeliczne, nauczanie Kościoła opiera się na prawie naturalnym, jest zatem szansą na pewną normalność w funkcjonowaniu państwa. Naród ochrzczony powinien respektować w swoich działaniach społecznych i politycznych wizję zgodną z jego historią i tradycją.
Reklama
W tym świetle wygrana Andrzeja Dudy jest wygraną moralną. Pretendujący do tego najwyższego urzędu w państwie muszą uwzględniać te potrzeby narodu. To samo dotyczy wyborów parlamentarnych i samorządowych. Nie chodzi o coś nadzwyczajnego, ale o to, co nazywa się samostanowieniem. Żyjemy powiązani różnymi układami, zdominowanymi często przez organizacje międzynarodowe, przez UE. Trzeba zachować własną tożsamość.
Często mówiło się ostatnio o arogancji władzy – przykładem jest choćby odrzucenie przez rządzących milionowych podpisów w różnych ważnych dla nas sprawach. To nie prezydent Komorowski przegrał z powodu swoich wypowiedzi, przegrał obóz rządzący – właśnie z powodu swojej arogancji wobec narodu.
Dzisiaj, kiedy rozmaite siły zwierają szyki i wchodzą w różne układy polityczne, trzeba ciągle przypominać, że naród stoi nie tyle wobec wielkich wyborów politycznych, ile wobec kolejnych wyborów moralnych. Niech pomocą będą nam przy tym nauczanie i konkretne rady naszego wielkiego rodaka – św. Jana Pawła II.