Reklama

Aspekty

Warto pielgrzymować

2 lipca z Otynia k. Nowej Soli wyszła 32. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników na Jasną Górę. Pielgrzymi wyruszyli, by – jak brzmi hasło tegorocznej pielgrzymki – głosić „radość nawrócenia”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka rozpoczęła się Eucharystią w sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Otyniu. Przewodniczył jej i homilię wygłosił bp Paweł Socha. – Bardzo się cieszę, że właśnie z tego sanktuarium wyrusza pielgrzymka rolników, kolejna już, najstarsza pielgrzymka naszej diecezji na Jasną Górę. (…) Niech ona będzie pewnym symbolem i znakiem także duchowości rolnika polskiego. Rodziła się w bólach, miała wielu bohaterskich kapłanów i wiernych świeckich. Należą do nich szczególnie dwaj kapłani – inicjator ks. prał. Eugeniusz Jankiewicz i ks. prał. śp. Tadeusz Dobrucki – powiedział Ksiądz Biskup, który na czas drogi udzielił wszystkim pątnikom Bożego błogosławieństwa. W pielgrzymce bierze udział ok. 120 uczestników. Wśród nich jest 23-letnia Karolina z Zielonej Góry. – Warto pielgrzymować, ponieważ możemy zawsze odnaleźć jakąś nową cząstkę siebie i utwierdzić się w tym, w co wierzymy. Na co dzień często o tym zapominamy, a tutaj po prostu od nowa możemy się uduchowić. To przynosi nam wielką radość i daje siłę, żeby później funkcjonować w szarej codzienności – mówi. – Idę podziękować Matce Bożej za to, że było mi dane przeżyć 50 lat pod Jej płaszczem, za moją wspaniałą żonę oraz czterech synów, którymi mnie Pan Bóg obdarzył. Jest za co dziękować – mówi pan Dariusz z Zawady k. Zielonej Góry, który pielgrzymuje po raz czwarty. Wejście pielgrzymów na Jasną Górę zostało zaplanowane na poniedziałek 13 lipca w godzinach popołudniowych.

Pierwsza Piesza Pielgrzymka Rolników, której owocem było utworzenie duszpasterstwa rolników, powstała na bazie „Solidarności” Rolników Indywidualnych i wyruszyła w 1983 r. z Klenicy na Jasną Górę. Jej założycielem był ówczesny proboszcz Klenicy ks. prał. Eugeniusz Jankiewicz. Od 1986 r. przez kolejne 21 lat duszpasterzem rolników i przewodnikiem pielgrzymki był ks. prał. śp. Tadeusz Dobrucki. Obecnie posługę tę pełni ks. Paweł Mydłowski. Od 6 lat pielgrzymi wyruszają na Jasną Górę z Otynia k. Nowej Soli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-07-09 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najlepszy prezent na Dzień Dziecka

Niedziela świdnicka 24/2013, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Bardo

Przemysław Awdankiewicz

Nie mogliście dostać lepszego prezentu na Dzień Dziecka - takie słowa usłyszały dzieci, które 1 czerwca wzięły udział w pielgrzymce dzieci pierwszokomunijnych i Eucharystycznego Ruchu Młodych diecezji świdnickiej do Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary w Bardzie.

Komunia św. jest spotkaniem z osobowym Bogiem pod postaciami Chleba i Wina. Gdybyśmy doceniali w pełni wartość tego spotkania to - jak pisała św. Teresa z Lisieux - „służby porządkowe musiałyby kierować ruchem u wejścia do kościołów”.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję