Pielgrzymi szlak prowadził śladami św. Pawła i św. Matki Teresy z Kalkuty. Wczesnym rankiem prawie 130 pielgrzymów w dwóch dużych autokarach wyruszyło sprzed kościoła Chrystusa Króla w Rzeszowie. Byli wśród nich dwaj kapłani ks. Stanisław Szwanenfeld i ks. Józef Kula. Od 2015 r. w organizację pielgrzymek Niedzieli Rzeszowskiej skutecznie włączyło się Biuro Podróży El Holiday z Rzeszowa. Tak było i tym razem. Właścicielka biura pani Ewelina Lubczyńska przygotowała tę pielgrzymkę z wielką starannością. Program był bardzo bogaty, wszystko zostało dopięte na przysłowiowy „guzik”. Lokalni przewodnicy w poszczególnych miejscach dzielili się z nami nie tylko posiadaną wiedzą, ale chcieli nam uzmysłowić, że osiągnięcia dnia dzisiejszego mają swoje źródło w wiekach minionych.
Każde z odwiedzanych miejsc miało swój koloryt, dostarczało niezapomnianych wrażeń i przeżyć. Tak było w Salonikach, w Filippi, Kavalii (dawnym Neapolis), Veri, Meteorach, Koryncie, Navplionie, Atenach, macedońskim Skopje czy w serbskim Belgradzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Każdego dnia łączyła nas wspólna Eucharystia sprawowana w pięknych świątyniach, ale również w plenerze na ołtarzach polowych. Szczególnie zapadła nam w pamięć Msza św. odprawiona w słoneczną niedzielę 25 września nad potokiem, nieopodal ruin starożytnej Filippi, w miejscu chrztu Lidii, pierwszej Europejki ochrzczonej przez św. Pawła. Atmosfera była niepowtarzalna. Tutaj odnowiliśmy przyrzeczenia chrztu świętego. Podobnie było w Veri, gdzie św. Paweł schronił się przed Żydami. Msza św. sprawowana pod gołym niebem przed mozaiką nazywaną Amboną św. Pawła, nieopodal szkoły z rozkrzyczanymi dziećmi i z bezpańskimi psami, których pełno w Grecji. Niezapomnianym przeżyciem była również Eucharystia sprawowana o poranku w Kalambace u podnóża Meteorów, przed uroczą kapliczką przy hotelu, gdzie zatrzymaliśmy się na nocleg. Świt i wschodzące słońce dodały jeszcze większego uroku temu miejscu i odprawianej Eucharystii.
Przez dziesięć dni przemierzyliśmy tysiące kilometrów. Zobaczyliśmy wspaniałe dzieła Bożych stworzeń i osiągnięcia ludzkiego geniuszu. Z dala od naszych codziennych spraw i problemów wsłuchiwaliśmy się w przesłanie św. Pawła. Wróciliśmy umocnieni, odmienieni i z pewnością trochę lepsi. W czasie ostatniej Mszy św. sprawowanej w serbskim Nowym Sadzie w uroczym katolickim kościółku, dziękowaliśmy Bogu i ludziom za ten błogosławiony czas pielgrzymki, na którą zaprosił nas św. Paweł i św. Matka Teresa.
Tegoroczne pielgrzymki Niedzieli Rzeszowskiej przeszły już do historii. Byliśmy w Medjugorie, w krajach nadbałtyckich, Rumunii i Bułgarii oraz w Grecji. Przez zimowe miesiące będziemy nimi żyć, przeglądać zdjęcia i podtrzymywać zawiązane przyjaźnie. A gdy wróci lato, jeżeli Pan pozwoli, czytelnicy Niedzieli Rzeszowskiej również powrócą na europejskie pielgrzymie szlaki.