Konflikt nr 1: Mieszkanie
Utrzymanie domu jest główną kwestią sporną w wielu małżeństwach, ponieważ niesie ze sobą duży potencjał konfliktowy. On uwielbia porządek w mieszkaniu, ona nie przejmuje się tak ciągłym sprzątaniem. On pozwala swoim skarpetkom leżeć wszędzie, a ona jest zmęczona ciągłym sprzątaniem po nim. Co w takim razie można zrobić? Po pierwsze, partnerzy powinni zrozumieć, że konflikt tak naprawdę nie dotyczy prac domowych. W rzeczywistości chodzi o to, co postrzegany jako nieuczciwy podział robi z partnerami. Kobieta zwykle czuje się poniżona, brakuje jej szacunku i uznania oraz wątpi, czy on traktuje ją poważnie, jak równą sobie. Lub odwrotnie. Konflikt wynika z wywołanych emocji, a nie z kwestii faktycznych. Dopóki małżonkowie kłócą się o rzekome kwestie, nie mogą osiągnąć porozumienia na poziomie emocjonalnym. Kiedy jednak zostanie to ustalone, wszystkie kwestie będą mogły zostać poddane negocjacjom i rozwiązane w sposób łatwy i zadowalający dla obu stron. W praktyce spotykam się z sytuacją, że jeden z partnerów zbyt wcześnie się poddaje. Często wymagana jest tu cierpliwość.
Konflikt nr 2: Dziwactwa
Reklama
Niektórych denerwuje to, że ich partner ciągle słucha głośnej muzyki, innym przeszkadzają głośne rozmowy telefoniczne lub gwizdy partnera. Jest wiele rzeczy, które mogą doprowadzić nas do szaleństwa. Każdy ma swoje dziwactwa i im dłużej i intensywniej z kimś spędzamy czas, tym większe jest prawdopodobieństwo, że je zauważymy. Zwłaszcza w czasach pandemii, kiedy praca z domu i ograniczenia w kontaktach sprawiały, że większość ludzi spędzała ze swoją drugą połówką znacznie więcej czasu niż wcześniej, szybko pojawiały się konflikty. Co możemy zrobić, jeśli pewne zachowanie lub nawyk naszego partnera naprawdę nas denerwują? Jak najlepiej sobie z tym poradzić i jednocześnie go nie zranić? Warto pamiętać, że życzenia i potrzeby małżonków są równe. Konflikty powstają, gdy jeden z partnerów postrzega swoje życzenia jako bardziej uzasadnione. W praktyce wielu parom brakuje również możliwości odosobnienia. Miejsca, w którym naprawdę nikt nie przeszkadza. Każdy, kto ma wrażenie, że nigdzie nie może być taki, jaki chciałby być, szybko czuje się pod presją. Podstawową potrzebą w związku jest bycie akceptowanym i kochanym dokładnie takim, jakim się jest. Jeśli niepokoją cię dziwactwa partnera, zamiast próbować go zmieniać, spróbuj skupić się na innych rzeczach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Konflikt nr 3: Niesłuchanie
„Czy ty w ogóle słuchasz? Właśnie ci coś powiedziałem!”. Te zdania są często używane w związkach. Chcesz coś powiedzieć swojemu mężowi, ale wydaje ci się, że jest on mentalnie nieobecny. Może to mieć wiele przyczyn i nie musi oznaczać, że partner nie jest tobą zainteresowany. Przyczyną tego, że czyjeś myśli są gdzie indziej, mogą być np. stres lub zmęczenie. Ale co możemy zrobić, jeśli mamy wrażenie, że nasz partner nas nie słucha? Tak naprawdę zawsze znajdziemy związki, w których osoby inaczej ładują swoją energię. Jedna robi to przez komunikację, druga potrzebuje najpierw czasu dla siebie. Tu nie ma kompromisu, to jeden z 69% nierozwiązywalnych konfliktów we wszystkich parach. Często spotykam się z tym, że pozornie niedostępny partner woli nic nie mówić, bojąc się, że powie coś niewłaściwego i sprowokuje kłótnię. To jednak tylko powoduje, że niesłuchana osoba staje się jeszcze głośniejsza i bardziej nagląca, a skutek jest taki, że druga osoba jeszcze bardziej się wycofuje. Tę dynamikę wycofywania popytu można przełamać tylko wtedy, gdy para nie postrzega siebie nawzajem jako przeciwników, ale raczej tę dynamikę postrzega jako wspólnego „wroga” i współpracuje, aby wypróbowywać i obierać nowe ścieżki, ponieważ stare nigdy nie zadziałają.
Co jeszcze może pomagać w innych sytuacjach konfliktowych? Spróbuj zrozumieć swojego partnera, używaj zwrotów „ja” zamiast komunikatów „ty”, formułuj pytania, a nie stwierdzenia, szukaj wspaniałych wspólnych chwil, ponieważ pozytywne wspomnienia to dobry przepis na życzliwy związek. Na koniec – unikaj walki o władzę i co najważniejsze – nie kłóć się przy innych ludziach. To od was zależy, czy wasz związek będzie się opierać na życzliwości, czy tylko na kłótni.