Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem
na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście,
udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali
po skończonych uroczystościach, został młody
Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego
Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników,
uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi
i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem,
szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni,
gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał
się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy
Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu
i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła
do Niego: „Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto
ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”.
Lecz on im odpowiedział: „Czemu Mnie szukaliście?
Czy nie wiedzieliście, że powinienem być
w tym, co należy do mego Ojca?”. Oni jednak nie
zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był
im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie
te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy
w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Oto słowo Pańskie.
Podczas konferencji prasowej w Koszalinie wyjaśniono kontrowersje związane z powstającym Centrum Integracji Cudzoziemców w Koszalinie. - Centra nie są w żaden sposób przeznaczone do przyjmowania obcokrajowców. Pełnią niezwykłą rolę miejsc, gdzie każdy obcokrajowiec może uzyskać pomoc - podkreślił bp Krzysztof Zadarko i przewodniczący rady KEP ds. Migrantów i Uchodźców. - Nie widzę manifestacji muzułmanów, czym się nas straszy, natomiast widzę niepokojące marsze, z których przebijają hasła pełne nienawiści i antagonizowania - dodał administrator diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
W siedzibie Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej odbyła się 7 września konferencja prasowa na temat "Centrum Integracji Cudzoziemców w Koszalinie". To temat, w którym dochodzi do nieporozumień i kontrowersji, co ma oddźwięk w przestrzeni społecznej miasta, jak też jednej z sesji rady miejskiej. Celem konferencji było wyjaśnienie potrzeby istnienia takiej placówki oraz ponowne omówienie zakresu jej działalności.
Myśliwce Królewskich Sił Powietrznych (RAF) patrolowały niebo nad Polską w nocy z poniedziałku na wtorek – podał brytyjski portal UK Defence Journal. Potwierdził to przedstawiciel NATO, mówiąc, że jest to część misji mającej zapobiec dalszym naruszeniom przestrzenie powietrznej przez Rosję.
Portal, powołując się na dane śledzenia lotów, poinformował, że brytyjskie myśliwce Typhoon oraz powietrzny tankowiec Voyager wystartowały w poniedziałek późnym wieczorem z bazy RAF Coningsby i skierowały się na wschód. Patrol obrony powietrznej dotarł do wschodniej granicy Polski. Tu pozostał przez kilka godzin, po czym wrócił do Wielkiej Brytanii wczesnym rankiem we wtorek.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.