Miejsce nie jest przypadkowe, bowiem to właśnie tam znajdują się wystawione do publicznej czci wiernych relikwie Cudu Eucharystycznego.
Spotkanie, na które przyjechało ponad 150 szafarzy, rozpoczęło nabożeństwo pokutne, po którym o. Sebastian Feret OFM, dyrektor Franciszkańskiego Ośrodka Kultury w Leżajsku, wygłosił konferencję ascetyczną: „Pielgrzymi Nadziei”. Punktem centralnym była Msza św. z obrzędem ustanowienia 20 nowych nadzwyczajnych szafarzy Komunii św.
Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. W homilii nawiązał do trwającego w Kościele Roku Jubileuszowego. – Hasło: „Pielgrzymi Nadziei” możemy uznać za definicję Kościoła, bo pielgrzym to człowiek, który wyruszył w drogę. I druga myśl: nie jestem sam. Do tego zaraz, jak echo, dołącza nasza wiara, nasz Kościół i nasza misja w Kościele. A szafarz to ten, który współpracuje z łaską Bożą przy rozdzielaniu Komunii św. – mówił.
Nowi szafarze pochodzą m.in. z Bolesławca, Jeleniej Góry, Lubania, Polkowic, Mirska, Zgorzelca, Prochowic i Świeradowa Zdroju. Przez pół roku zdobywali ogólną wiedzę teologiczną i uczyli się, jak prawidłowo udzielać wiernym Komunii św. Po zdaniu egzaminów bp Andrzej Siemieniewski wręczył nadzwyczajnym szafarzom dokumenty, upoważniające do posługi w Kościele. W tym gronie znalazły się również 2 siostry Benedyktynki z klasztoru w Krzeszowie.
Nadzwyczajni szafarze to osoby świeckie, głównie mężczyźni, ale są też kobiety, którzy podczas Mszy św. pomagają kapłanom udzielać Komunii św. Mogą też zanosić ją do chorych i osób starszych. Można ich spotkać także w szpitalach i hospicjach. W diecezji kurs nadzwyczajnych szafarzy ukończyło również kilka sióstr zakonnych.
W październiku rozpocznie się nowa edycja kursu. Kandydat musi spełnić kilka warunków m.in.: wiek 25-65 lat, dobra opinia proboszcza, nienaganne życie moralne i ukończony kurs. – Zapraszamy kolejnych chętnych. Co roku udaje nam się zebrać grupę około 20 osób – podkreśla ks. Tomasz Krauze, diecezjalny duszpasterz szafarzy. W diecezji tę ważną posługę pełni ok. 300 nadzwyczajnych szafarzy, którzy wspierają swoich duszpasterzy.
Wydarzenie prowadziła i wyreżyserowała Aurelia Sobczak
W grudniu w Prochowicach odbyła się Miedziana Rewia Akordeonowa im. Michała Osiadacza, którą uświetnił grą m.in. dziekan dekanatu prochowickiego i zarazem proboszcz parafii Ruja ks. dr Wiesław Złotek, a wśród gości był kanclerz Legnickiej Kurii Biskupiej ks. dr Józef Lisowski. Sala pękała w szwach.
Bardzo modny dawniej akordeon popadłby współcześnie w zapomnienie, gdyby nie wirtuozi, którzy potrafią przebić się nawet w telewizyjnym talent show, dystansując piosenkarzy, żonglerów, gitarzystów, perkusistów, atletów i wielu innych uczestników marzących o sławie i pieniądzach. Marcin Wyrostek, jeleniogórzanin, obecnie wykładowca w Akademii Muzycznej w Katowicach, taki program wygrał i akordeon odczarował. Nie jest to już instrument, który kojarzył się, jeszcze niedawno młodemu pokoleniu, z naftaliną. Ale też są regiony Polski, gdzie akordeon nigdy nie stracił swojej pozycji – był i jest wciąż instrumentem bardzo popularnym, wręcz wiodącym. Tak jest m.in. na Górnym Śląsku, gdzie gwarowo mówi się o nim „cyja”.
Co najmniej 34 osoby zginęły, a 117 zostało rannych w Niedzielę Palmową w rosyjskim ataku rakietowym na Sumy na północnym wschodzie Ukrainy. Wojska rosyjskie zaatakowały centrum miasta dwoma rakietami balistycznymi z głowicami kasetowymi. Uderzenie potępili przywódcy m.in. Polski, Unii Europejskiej, Francji, W. Brytanii, Niemiec i Włoch.
Pociski spadły na centrum miasta około godz. 10.15 (godz. 9.15 w Polsce), gdy ludzie m.in. wracali bądź udawali się do cerkwi z okazji Niedzieli Palmowej lub spacerowali po bulwarze w centralnej części miasta.
Chrzest Polski, a właściwie chrzest przyjęty przez Mieszka I, był bez wątpienia aktem wiekopomnym. Wprawdzie z wydarzeniem tym wiąże się wiele niewiadomych: data, miejsce, szafarz, jak i imię chrzestne księcia, to jednak decyzja władcy Polan o przyjęciu chrześcijaństwa zaważyła na całych dziejach państwa, które przyszło mu współtworzyć.
Analizując poszczególne elementy wydarzenia na pierwszy plan wysuwa się ustalenie daty przyjęcia przez Mieszka chrztu. Niestety, nie dysponujemy żadnymi zapiskami z okresu panowania pierwszego historycznego władcy Polski. Faktu przyjęcia przez niego chrztu nie odnotował nawet w swoim dziele skrupulatny saski kronikarz Widukind. Jako pierwszy uczynił to dopiero pół wieku później biskup merseburski Thietmar. Dziejopis ten jednak notorycznie mylił termin owego wydarzenia, raz mówiąc o nim pod rokiem 966, w innym zaś miejscu wspominając rok 968 i utworzenie biskupstwa w Poznaniu. Nie były zgodne w tej dziedzinie i późniejsze roczniki pochodzące z połowy XI w., które podając lakoniczną informację: Mesco dux Poloniae baptizatur, umieszczały ją zarówno pod datą 966, jak i alternatywnymi jej odpowiednikami: 965 i 967. Żmudna praca historyków, jak i mocno zakorzeniona w narodzie polskim tradycja pozwoliły na określenie terminu chrztu na rok 966. Odniesienie się natomiast do praktyki chrzcielnej Kościoła umożliwiło wskazanie hipotetycznej daty dziennej. Tą najprawdopodobniej była Wielka Sobota, która wtenczas przypadła w dniu 14 IV. Powyższe ustalenia sprawiły, że dziś powszechnie, i na ogół zgodnie, uznaje się datę 14 IV 966 r. jako moment przyjęcia przez Mieszka I i jego najbliższych współpracowników chrztu świętego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.