Życie ludzkie związane jest z pewnymi paradoksami. Jednym z nich jest problem jego stabilności. Ogólnie rzecz biorąc, ludzie uświadamiają swoją wartość i siłę zarówno
jeśli chodzi o intelekt, jak i o siłę fizyczną. Jednak w każdej minucie życie ludzkie narażone jest na różnego rodzaju niebezpieczeństwa, łącznie z zagrożeniem
życia.
Zagrożenia mobilizują ludzi do szukania zewnętrznych systemów ochronnych wzmacniających bezpieczeństwo.
Możemy podać przykładowo kilka zagrożeń. Oto siły przyrody jak wichura, powódź, nawałnica śnieżna mogą pozbawić człowieka w jednej wręcz chwili dorobku całego życia, a jakże
często i samego życia. Znane są przypadki upadku drzew na przechodnia, dom czy też samochód i nagłej śmierci z tego powodu.
Kiedy wyjeżdżamy w podróż, w każdej chwili narażeni jesteśmy na wypadek spowodowany przez innych bądź też przez naszą nieznajomość przepisów, nieuwagę czy lekkomyślność. Pływającym
grozi utonięcie, wspinającym upadek z góry, idącym prostą drogą zwykłe potknięcie prowadzące czasami nawet do kalectwa.
W dzisiejszym świecie wzmożonej agresji ludzie boją się tego, że zostaną zabici, pobici, okradzeni czy też skrzywdzeni na wiele sposobów. Wydawać by się mogło, że dobrze sprawdzone urządzenia nie
powinny stanowić niebezpieczeństwa. Okazuje się, że zawodzą najlepsze samoloty, pociągi, statki... Nie jesteśmy pewni nie tyle jutra, ale nawet zbliżającej się godziny czy też minuty.
Taki stan rzeczy wielu ludzi doprowadza do zniechęcenia, lęku, pesymizmu i stanów depresyjnych. Ludzie wiele wysiłku i energii wkładają zarówno w poprawianie stanu
zewnętrznego bezpieczeństwa, jak i usuwanie negatywnych skutków psychicznych związanych z sytuacją nieustannego zagrożenia.
Bóg kochający człowieka troszczy się o jego bezpieczeństwo zarówno duchowe, jak i fizyczne. Z tej to przyczyny człowiekowi dał sumienie - przestrzeń wyboru dobra,
jak i rozum uzdalniający do coraz to lepszej ochrony
Najlepszym zabezpieczeniem duchowym na wszelkie niebezpieczeństwa jest cnota nadziei, przekraczająca wszelkie zagrożenia i kierująca człowieka ku wieczności. Chrześcijanin to ten, który
przyjmuje Chrystusowy dar pokoju. Uświadamia sobie kruchość życia, wszelkie zagrożenia, lecz jest spokojny i cieszy się darem życia. Całkowite bezpieczeństwo człowiek odnajduje w Bogu.
Takie pogodne, pełne nadziei podejście do życia odkryć możemy w modlitwie oraz poprzez zgłębiania mądrości Bożego słowa. Duch Święty poprzez swoje dary na modlitwie będzie pouczał, jak
przeżywać trudności i niebezpieczeństwa, by były one dla nas duchowo korzystne.
W Sejmie posłowie odrzucili wniosek Lewicy o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy „TAK dla religii i etyki w szkole”.
To oznacza, że nasz projekt – poparty przez ponad 500 tysięcy obywateli – będzie dalej procedowany. To ogromny sukces i dowód na to, że głos setek tysięcy rodziców, nauczycieli i osób zatroskanych o przyszłość wychowania w Polsce nie może być pomijany.
27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero
w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe
święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się
w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą
załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie.
Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia.
Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”,
a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników
misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna
zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie
Ewangelii ubogim.
W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi
i chorymi w szpitalach i przytułkach.
Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku
1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla
Jana II Kazimierza.
W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym
w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
Coraz więcej nigeryjskich wspólnot chrześcijańskich żyje w lęku przed kolejnymi atakami islamistów. Spalone kościoły, porzucane wioski i tysiące ofiar sprawiają, że wierni coraz częściej modlą się w ukryciu.
Przed kilkoma dniami świat obiegła wiadomość o zastrzeleniu w Nigerii księdza katolickiego Matthewa Eya, który dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.