Reklama

Z powojennej przeszłości Diecezji Włocławskiej (1)

Niedziela włocławska 35/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po II wojnie światowej na Kujawach Wschodnich panowała szczególnie trudna sytuacja i chociaż początkowo istniała względna współpraca pomiędzy Kościołem a państwem w odbudowie kraju, to ostrzej niż w innych ośrodkach województwa pomorskiego ścierały się dwa światopoglądy: marksistowski i idealistyczny, a to z uwagi na siedzibę Kurii biskupiej.
Ordynariuszem włocławskim był wówczas bp Karol Mieczysław Radoński (1883-1951), który pochodził z rodziny ziemiańskiej zamieszkującej Wielkopolskę; z przekonania był endekiem. Jego rządy diecezją włocławską przypadły na lata 1929-51. Zasłynął jako propagator i opiekun Akcji Katolickiej. Wiele uwagi poświęcał kwestii robotniczej. We Włocławku pozostawił po sobie trwały ślad w postaci gmachu Niższego Seminarium Duchownego przy ul. Wojska Polskiego. Jego prace dla dobra narodu i państwa docenił prezydent RP, nadając mu 11 listopada 1937 r. Krzyż Kawalerski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Okres II wojny światowej spędził na emigracji w Rumunii, na Węgrzech, w Jerozolimie i w Londynie. Po powrocie do kraju w 1945 r. musiał zmierzyć się z trudną sytuacją powojenną.
Należy zauważyć, że komunistami tego okresu kierowały przede wszystkim cele pragmatyczne, a uznanie ich władzy przez Kościół, nawet nieformalnie, legitymowało ich działania wobec narodu.
Przykładem dobrej współpracy między czynnikami rządowymi a Kościołem na terenie diecezji włocławskiej był udział księży w miejskich, powiatowych i wojewódzkich radach narodowych. Jednym z członków Miejskiej Rady Narodowej we Włocławku był od 14 marca 1945 r. ks. Władysław Szafrański, który pół roku później złożył dymisję na znak protestu przeciwko antykościelnemu nastawieniu Zarządu Miejskiego, a szczególnie prezydenta miasta Kubeckiego. Na liście członków Rady Powiatowej we Włocławku w 1946 r. był przedstawiciel Kurii Diecezjalnej ks. Piotr Zwierz.
W życiu diecezji obserwujemy w tym czasie intensywne starania w kierunku odbudowy organizacji religijnych, jak bractwa, sodalicje i towarzystwa dobroczynności. W wielu miejscowościach powstawały Koła Młodzieży Katolickiej. Ożywiony był kolportaż prasy katolickiej. Wielką poczytnością cieszył się Głos Katolicki wydawany w Poznaniu, rozprowadzany po nabożeństwach w pobliżu kościołów. Wielu czytelników miał Ład Boży i Ateneum Kapłańskie, których oddziaływanie sięgało daleko poza granice diecezji włocławskiej. W Drukarni Diecezjalnej, przy wsparciu Kurii, wydawana była codzienna prasa, najpierw Wiadomości Włocławskie, a od stycznia 1946 r. Gazeta Kujawska.
W opinii władz państwowych, ogólnie biorąc, zachowanie duchowieństwa było poprawne. O lojalności duchowieństwa włocławskiego wobec władz państwowych świadczy choćby epizod związany z poświęceniem - prawdopodobnie w katedrze - jesienią 1945 r. sztandaru włocławskiej PPR. W trakcie tej uroczystości młodzież dawała wyraz swemu antyradzieckiemu nastawieniu, co było równoznaczne z dezaprobatą dla PPR.
Priorytetowym założeniem PPR, a potem PZPR była walka z Kościołem. Dlatego prędzej czy później musiało dojść do konfrontacji między dwoma odmiennymi światami wartości - ideologią komunistyczną a katolicyzmem.
Warto zauważyć, że już od 1945 r. włocławscy aktywiści partyjni proponowali administracyjne metody zwalczania Kościoła, choć sami nie decydowali się z własnej woli na zerwanie z tradycją religijną. Nadal chodzili do kościoła, chrzcili dzieci, zawierali śluby kościelne, chowali zmarłych z udziałem księdza. I tak, np. w Aleksandrowie Kujawskim podczas konferencji aktywu atakowano duchowieństwo katolickie i domagano się wydania dekretu zakazującego nauczania religii w szkole, a z drugiej strony nie miano nic przeciwko krzyżom wiszącym w lokalach partyjnych i uczestniczeniu całej organizacji partyjnej w nabożeństwie z okazji obchodów rocznicy święta narodowego 22 lipca 1948 r.
Faktem jest, że przywódcy partyjni z niepokojem mówili o oddziaływaniu kleru i jego ideologii na całe społeczeństwo, a I sekretarz KM PPR Remigiusz Waberski konstatował: „Więcej członków PPR jest w kościołach niż na zebraniach politycznych”. Władze polityczne jeszcze w 1948 r. niepokoiły się masowym uczestnictwem oficerów garnizonu włocławskiego w niedzielnych nabożeństwach. Ich zdaniem miał to być rezultat działalności miejscowego kapelana - ks. Kazimierza Kaika, którego nazwisko istnieje w wielu dokumentach partyjnych i zawsze w gronie najbardziej nieprzejednanych wrogów „ustroju demokratycznego”.
Problem uczestnictwa oficerów WP oraz funkcjonariuszy aparatu państwowego i członków partii w nabożeństwach religijnych nie zniknął i w następnych latach. Jeszcze w 1955 r. sekretarz KM PZPR we Włocławku skarżył się na konferencji miejskiej: „W wyniku niedostatecznej pracy ideologicznej, na nasz aktyw partyjny i gospodarczy duży wpływ miało oddziaływanie kleru”. Komentując referat sekretarza KM PZPR, jeden z dyskutantów mówił: „Co dzieje się na ulicach naszego miasta w dni kościelne - Boże Ciało - gdzie ulicami miasta ciągną tłumy ludzi, a wśród nich masa członków partii. Członkowie partii pomagają ubierać ołtarze, zbierają pieniądze na kwiaty do kościoła. Znamy stan ten przed wojną, gdzie kościoły świeciły pustkami - popatrzmy teraz, nic nie zrobił w tym kierunku sekretarz KM, by stan ten zmienić lub zahamować”. W czasie uroczystości religijnych dekorowane były niektóre gmachy publiczne, np. muzeum. Atakując sekretarza, autor tej wypowiedzi pośrednio potwierdził klęskę partii w konfrontacji z Kościołem.

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Zabrzmi kolejny Dzwon Nienarodzonych

2024-05-21 01:11

Alina Zietek-Salwik

Jeden z dzwonów na stałe przebywa w Kolbuszowej

Jeden z dzwonów na stałe przebywa w Kolbuszowej

To już piąty dzwon będący inicjatywą polskiej Fundacji „Życiu Tak” im. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, która nieustannie przypomina o potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Dzwony o wymownej nazwie „Głos Nienarodzonych” są inicjatywą Fundacji, dzięki której powstały już odlewy dla Polski, Ukrainy, Ekwadoru i Afryki. Dzwon dla Kazachstanu podobnie jak poprzednie zostanie poświęcony przez Papieża Franciszka poprzez symboliczne pierwsze uderzenie. Do dziś brzmią słowa Papieża, który powiedział w 2020 roku: ,,Niech jego głos budzi sumienia stanowiących prawo i wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce i na świecie. Niech Bóg, jedyny i prawdziwy dawca życia błogosławi Wam i Waszym rodzinom”. Uroczystość odbyła się podczas audiencji generalnej 15 maja 2024 roku na placu św. Piotra w Watykanie. Dzwon trafi do Narodowego Sanktuarium Królowej Pokoju w Oziornoje Kazachstan. Wierzymy, że symbol ten będzie niósł dalej przesłanie, że każde życie jest święte i nienaruszalne. Dzwon został wykonany w Pracowni ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu, którego projekt został uzgodniony i zaakceptowany przez abp. Tomasza Peta – ordynariusza Astany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję