Reklama

Niedziela Świdnicka

Świdnica: sesja Civitas Christiana o 1050. rocznicy Chrztu Polski

„Polska, jak i cała Europa tak wiele zawdzięcza chrześcijaństwu i nie ma żadnego powodu, żeby dzisiaj osłabiać chrześcijaństwo w Polsce, Europie i w świecie” – mówił w homilii bp Ignacy Dec. Biskup świdnicki 27 października przewodniczył Mszy św. w kaplicy seminarium duchownego w Świdnicy na rozpoczęcie sesji popularno-naukowej: „W 1050. rocznicę Chrztu Polski”.

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sympozjum zostało zorganizowane przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” oraz Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Świdnickiej.

W części wykładowej, wprowadzając do tematu sesji mgr Henryk Koch, przewodniczący Zarządu Oddziału Okręgowego Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” we Wrocławiu mówił o duchowych i kulturowych konsekwencjach Chrztu Polski. „Duchowe i kulturowe konsekwencje Chrztu Polski stanowią trwałą podstawę w ciągłym budowaniu „civitas christiana” w naszej Ojczyźnie oraz wpisują się w narodową tożsamość opartą na Ewangelii, włączając tym samym w krąg europejskiej „civitas christiana” – zaznaczył Henryk Koch. Następnie głos zabrał ks. prof. dr hab. Józef Pater z Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Wygłosił on wykład pt.: „Naród idący ku przyszłości – w 1050. rocznicę Chrztu Polski”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Przyjęcie chrztu przez Mieszka I w 966 r. było decyzją historyczną i historiotwórczą, a zarazem najbardziej przełomowym wydarzeniem w dziejach Polski. Kraj Polan dokonał zasadniczej zmiany; przechodził od kultu stworzenia do kultu Stwórcy. Nie było to przejście od jednej religii do drugiej. To było coś więcej. Było to radykalne przejście od bałwochwalstwa do wiary” – mówił ks. prof. Pater.

Prelegent zauważył, że władca Polan zdecydował się na chrzest zupełnie dobrowolnie, przyjmując do za pośrednictwem Czechów. „Zapewniło to Polsce polityczną niezależność. Wedle zgodnej opinii historyków bez tego aktu Polski, jako suwerennego organizmu państwowego, nie dałoby się utrzymać. Polska weszła od tej chwili w krąg kultury zachodniej, uzyskując tym samym prawo do dalszego rozwoju, w sensie politycznym, gospodarczym, społecznym, a także kulturowym i duchowym” – podkreślał duchowny.

Na zakończenie wystąpienia prelegent mówiąc o Polskim narodzie, który podąża w przyszłość, stwierdził, że za całe duchowe bogactwo, narodową kulturę, które są owocem przyjęcia chrztu św. przez Mieszka I i praojców, winniśmy być dumni oraz mieć obowiązek obrony chrześcijańskich wartości, z których wyrosła Polska.

Reklama

W drugiej części spotkania uczestnicy mieli okazję wziąć udział w panelu dyskusyjnym, który poprowadził ks. prof. PWT Grzegorz Sokołowski z „Obserwatorium Społecznego” we Wrocławiu. Podczas burzliwej dyskusji poruszany był temat: „Jaką przyszłość ma naród Polski – w świetle współczesnych wyzwań i tysiącletniego dziedzictwa”, w której udział wzięli: ks. prof. dr hab. Ignacy Dec, biskup świdnicki; ks. infułat Ireneusz Skubiś, honorowy redaktor naczelny tygodnika katolickiego „Niedziela” (Częstochowa); ks. dr Krzysztof Moszumański, asystent kościelny „Civitas Christiana” (Świdnica); Ireneusz Zyska, poseł na Sejm RP; dr Wojciech Kucharski, dyrektor Ośrodka Pamięć i Przyszłość (Wrocław); Marcin Kluczyński, redaktor naczelny Miesięcznika Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” (Warszawa).

XI sesja popularno-naukowa, została objęta honorowy patronat biskupa świdnickiego Ignacego Deca oraz ks. prof. dr hab. Włodzimierza Wołyńca, rektora Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

2016-10-28 08:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świdnica. Diecezjalne spotkanie Apostolatu Trzeźwości

[ TEMATY ]

Świdnica

Apostolstwo trzeźwości

ks. Rafał Chudy

ks. Mirosław Benedyk

Członkowie Diecezjalnego Apostolatu Trzeźwości

Członkowie Diecezjalnego Apostolatu Trzeźwości

Członkowie i sympatycy Diecezjalnego Apostolstwa Trzeźwości spotkali się w sobotę 28 stycznia na wspólnej modlitwie w katedrze świdnickiej.

Wieczornej Eucharystii przewodniczył bp Marek Mendyk w asyście proboszcza katedry oraz trzeźwościowych duszpasterzy: ks. Pawła Traczykowskiego, ks. Rafała Chudego z Konar, ks. Emila Dudka ze Świebodzic.

CZYTAJ DALEJ

"A nie mówiłem" czyli Trump

2024-06-28 14:53

[ TEMATY ]

felieton

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Kilka tygodni temu na okładce jednego z tygodników politycznych ukazało się duże zdjęcie Donalda Trumpa i mniejsze moje wraz z zajawką wywiadu, którego główna teza była bardzo prosta: polska prawice powinna postawić na byłego prezydenta, bo ma on bowiem wielkie szanse wygrać listopadowy wyścig do Białego Domu!

Mówiłem to w czasie, gdy urzędujący premier mojego kraju, a także dwóch wicepremierów atakowało Donalda J. Trumpa. Uznałem to wówczas publicznie za karygodne. Mogę sobie bowiem wyobrazić sytuację, w której obóz rządowy „gra” na Bidena, utrzymuje z jego formacją dobre relacje (ale nie tylko na zdjęciach!) – i w cichym porozumieniu z prawicową opozycją w Polsce zostawia nam kontakty z Republikanami. Jednak atakowanie bardzo poważnego kandydata na prezydenta i prawdopodobnej Głowy Państwa – i to najbardziej znaczącego państwa na świecie! – uważałem za polityczne szaleństwo. Podkreślałem, że trzeba nie znać Trumpa, żeby coś takiego robić. Oto bowiem każdy polityk ma własną ambicję – bo inaczej nie mógłby być politykiem, jednak Trump ma niesłychanie rozbudowane ego, które każe mu – nie oceniam, stwierdzam fakt – zapamiętywać personalne ataki na niego i na tej podstawie określać stosunek do takich osób. Tymczasem większość polityków jest bardzo pragmatyczna, ma grubą skórę i potrafi "nie chcieć pamiętać", przejść do porządku dziennego, a nawet podejmować współpracę dzisiaj z tymi, którzy wczoraj danego polityka atakowali. Wiem, co mówię – bo wiem to po sobie. Trump przy wszystkich swoich wielu zaletach, jest jednak strasznym egotykiem i zamiast grubej skóry, mówiąc metaforycznie, zapisuje wszystkie ataki na niego na skórze wołu.

CZYTAJ DALEJ

Po prostu człowiek…

2024-06-28 22:12

[ TEMATY ]

świadectwo

człowiek

Adobe Stock

Wiele osób dziś zarzuca wierzącym, że ich wiara powinna być sprawą prywatną. Spotykam się z opiniami, że katolickość trąci tandetą, a chrześcijańskie obrazy, muzyka, filmy, książki i gazety są miałkie i powinny pozostać w niszy, a nie pchać się na salony.

Można liczyć, że takie postrzeganie kiedyś zmieni Papież, Episkopat, albo chociaż proboszcz czy wikary na parafii... Kościół przecież to my i dlatego...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję