Reklama

Krasnystaw, parafia Matki Bożej Pocieszenia

„Wzgórza duchowej krainy”

Niedziela lubelska 18/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żyjemy w czasach sceptycyzmu i niewiary w naszą młodzież, wzmożonej krytyki i narzekania na nią. Prawda jest taka, że współczesny młody człowiek potrzebuje dziś inspiracji i wielu wiarygodnych świadków, aby czemuś dać wiarę. Cóż, jest po prostu dzieckiem swego wieku. Zniewolony światem rzeczy materialnych, bywa, że coraz częściej oddala się od Boga. Nie zawsze też prawda o Jezusie Chrystusie odkrywana na lekcjach katechezy i podawana w sposób werbalny, przyczynia się do jego duchowej odnowy i nie zawsze umacnia tę wiarę. Drukowane słowo nie dociera już do wyobraźni uczniów tak jak obraz - zwłaszcza żywy lub podawany „na gorąco” w mediach. Ma to swoje ujemne strony, ponieważ zjawisku temu towarzyszy lęk przed tzw. „kulturą obrazkową” i rozwojem cywilizacji „pospolitych oglądaczy”.
Spektakl, odegrany przez młodzież Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im. Bartosza Głowackiego w Krasnymstawie 7 kwietnia w szkole i następnego w kościele Matki Bożej Pocieszenia, był czymś innym. Młodzi ludzie w skupieniu i głębokiej powadze przedstawili misterium Męki Pańskiej - opowieść sprzed dwóch tysięcy lat, tyle, że w nowej oprawie scenicznej. Ubrani współcześnie, zwyczajna grupa chłopców i dziewcząt - ot taka paczka ze szkoły, udowodnili, że historia męki Chrystusa to nie odległa mitologia chrześcijańska, lecz żywa prawda, odczytywana wciąż na nowo, często poprzez odniesienia do własnych doświadczeń życiowych. Poszczególne fragmenty misterium nie były jedynie ilustracją do Pisma Świętego, to także głos tych młodych na temat fundamentalnych wartości w życiu. Wspólne poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o sens egzystencji ludzkiej zjednoczonej z Jezusem Chrystusem.
Oglądając wystawiane misterium, mieliśmy ochotę wyruszyć za Jezusem „na wzgórze własnej duchowej krainy”, by przeżyć swe życie na nowo. Iść za Jezusem - dziś czy wtedy, to rozumieć, że ofiara Chrystusa była konieczna, by nasz egoizm, małoduszność i cynizm, nasza obojętność na ludzkie cierpienie rozbiły się o krzyż Zbawiciela, uwierzyć, że na Golgocie zwyciężyła Miłość: prawdziwa, czysta, odkupiająca, do której człowiek współczesny dąży. To przedziwne spotkanie z Chrystusem uwrażliwiło nas także na cierpienie drugiego człowieka. Nie można bowiem kochać Boga, nie kochając człowieka, nie współczując mu w jego bólu.
Misterium Męki Pańskiej wystawione przez uczniów klas licealnych i technikum (I-V) pokazuje, w jaki sposób Kościół i szkoła mogą wspólnie stwarzać klimat do pełnego rozwoju duchowego, moralnego i religijnego młodzieży. Spektakl przygotowali: ks. Paweł Jakubczak, Danuta Chwała, Edyta Polska oraz młodzież: Kamil Kołodziejek (Jezus), Ewa Banach (Arcykapłan), Ilona Traczyńska (Arcykapłan), Artur Kura (Arcykapłan), Anita Mazur (Kajfasz), Piotr Oszust (Piłat), Mateusz Sawa (Judasz), Tomasz Janicki (Łotr), Piotr Kuś (Łotr), Bartosz Kosmala (Józef), Tomasz Mantyka (Cyrenejczyk), Piotr Czarniecki (Setnik), Mariusz Parzymies (Barabasz), Jarosław Bednarczuk (Piotr), Jarosław Mantyka (żołnierz), Adrian Czuba (żołnierz), Tomasz Duda (żołnierz), Joanna Maśluch (sługa), Piotr Zawiślak (sługa) oraz: Barbara Szarugiewicz, Małgorzata Wiśniewska, Anna Jagniątkowska, Monika Floryńska, Karolina Bobruk (uczniowie, lud, dekoracje) i Radosław Drzazga (nagłośnienie), a także zespół „Jerycho” z parafii Matki Bożej Pocieszenia (pod opieką Pawła Motyki).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun
Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?
CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.
CZYTAJ DALEJ

Wielki finał już za miesiąc

2025-04-28 19:01

Wiktor Cyran

28 kwietnia, w Press Room stadionu Tarczyński Arena, odbyła się konferencja prasowa „One Month To Go” o tematyce zbliżającego się finału Ligi Konferencji Europy, który zostanie rozegrany równo za miesiąc, 28 maja. Prelegentami tego wydarzenia byli: Wiceprezydent Wrocławia Renata Grabowska, Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, Sekretarz Generalny PZPNu Łukasz Wachowski oraz Prezes stadionu Marcin Przychodny.

Renata Grabowska, rozpoczęła swoją wypowiedź, od podziękowań w kierunku Pana Kuleszy, że wydarzenie 28 maja o godzinie 21 odbędzie się na naszym stadionie. Finał LKE we Wrocławiu to zasługa tego, że PZPN z UEFĄ zaczęły rozmawiać. Od 2012r. jest to pierwsze wydarzenie takiej rangi we Wrocławiu. Oczywiście, mieliśmy Ligę Narodów, eliminacje do Mistrzostw Świata i the World Games. Wrocław jest miastem sportu międzynarodowego. Teraz będziemy gościć piłkę nożną i finał rozgrywek rangi europejskiej. Wcześniej obstawialiśmy o tym, kto będzie w finale, wiec zobaczymy. Zdradzę, że, liczę na Chelsea ale tego nie wiem – oznajmia Wiceprezydent.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję