Reklama

Niedziela Kielecka

Święty Krzyż: ponad 3 tys. osób wzięło udział w Świętokrzyskim Rajdzie Pielgrzymkowym

Ponad 3 tys. osób wzięło udział w XVIII Świętokrzyskim Rajdzie Pielgrzymkowym, który zakończył się 23 września na Świętym Krzyżu. Pielgrzymom towarzyszyło hasło: „Idźcie i głoście tajemnicę krzyża”.

[ TEMATY ]

Święty Krzyż

Archiwum autora

Opactwo na Świętym Krzyżu

Opactwo na Świętym Krzyżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mimo niesprzyjającej pogody pątnicy z diecezji kieleckiej, sandomierskiej i radomskiej wędrowali pod opieką przewodników świętokrzyskich 15 trasami do sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego. Na czele grupy rowerzystów przyjechał biskup pomocniczy kielecki Marian Florczyk.

Po przybyciu na Święty Krzyż pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św. sprawowanej na błoniach świętokrzyskich pod przewodnictwem bp. Henryka Tomasika, ordynariusza diecezji radomskiej, z udziałem bp. Jana Piotrowskiego, ordynariusza diecezji kieleckiej, bp. Krzysztofa Nitkiewicza, ordynariusza diecezji sandomierskiej i bp. Mariana Florczyka, sufragana kieleckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas homilii bp Krzysztof Nitkiewicz mówił, że chrześcijanie są w mniejszym lub większym stopniu uzależnieni od świata, w którym żyją, a tymczasem ten świat promuje nową, laicką religię.

- Zamiast objawionych przez Boga prawd wiary - przekaz medialny, w miejsce kościołów - centra handlowe i rekreacji, zamiast kapłanów i liturgii – celebryci i eksperci z talk show oraz z innymi formami rozrywki. Ta laicka religia nie potrafi jednak zapewnić zbawienia wiecznego nawet, jeśli odwołuje się czasami do chrześcijaństwa. Nie może dać trwałego szczęścia. Pozostaje bezradna wobec rzeczywistości cierpienia i śmierci – mówił biskup.

Kaznodzieja podkreślał, że ratunek jest tylko w Chrystusie – ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Zbawicielu, który mówi: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”, „Trwajcie w miłości mojej!”

- To sanktuarium uświęcone obecnością relikwii krzyża, pozwala nam lepiej poznać i wysławiać Bożą miłość. Ma ona również wymiar wychowawczy. Pan Jezus powiedział kiedyś w widzeniu do patrona dnia dzisiejszego - św. ojca Pio, że miłości należy uczyć się pod krzyżem. Nie z kroniki towarzyskiej, nie z poradnika dla samotnych i zakochanych, nie z pokazowych akcji dobroczynnych.

Reklama

Ordynariusz wskazywał, że „miłości trzeba uczyć się pod krzyżem, jeśli nie chcemy być tylko salonowymi chrześcijanami, jak mówi papież Franciszek, a w życiu wyrachowanymi i cynicznymi oportunistami”.

- Dlatego krzyż powinien stać się naszym programem, zgodnie z hasłem tegorocznego rajdu: „Idźcie i głoście tajemnicę Krzyża”. Krzyż ma być programem i sposobem bycia, a nie tylko doklejonym logo, czy losowym doświadczeniem, postrzeganym jako nieszczęście – mówił wskazywał hierarcha.

Kaznodzieja zwrócił uwagę na to, że krzyż zajmował centralne miejsce w życiu św. ojca Pio, a widzialnym znakiem jego zjednoczenia z cierpiącym Chrystusem były stygmaty.

- To oczywiście wzbudzało sensację, przyciągało tłumy ludzi, tym bardziej, że działy się jeszcze inne niewytłumaczalne rzeczy. Św. ojciec Pio zwierzył się kiedyś, że ludzie przychodzą do niego, "aby pozbyć się krzyża. Nikt nie przychodzi, żeby uczyć się go dźwigać". To tłumaczy przyczyny wielu problemów w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. Drogą do ich uniknięcia i rozwiązania, jest akceptacja krzyża, którym są naznaczone relacje międzyludzkie i różne życiowe sytuacje – dodał bp K. Nitkiewicz.

Zdaniem biskupa, nie chodzi tutaj o cierpiętnictwo, o celowe zadawanie sobie bólu, o rezygnację ze szczęścia.

- Istotą jest życie przepełnione miłością. Miłością niczym nieograniczoną, odważną i gotową na wszystko. Chrystus uczy nas jej w sakramencie pokuty, kiedy miłosiernie odpuszcza największe grzechy. Ukazuje tę miłość w Eucharystii. Był o tym głęboko przekonany święty ojciec Pio posługując niestrudzenie w konfesjonale i celebrując z wielką pobożnością liturgię Mszy św., o której mówił, że „jest w niej cała Kalwaria” – zauważył kaznodzieja.

Hierarcha wyrażając radość z licznego uczestnictwa we Mszy św. u stóp świętokrzyskiego sanktuarium, okazał pragnienie, żeby jutro - w niedzielę, kiedy pielgrzymi będą już w swoich domach i parafiach, było podobnie.

Reklama

- Jak z pewnością słyszeliście, Konferencja Episkopatu Polski popiera inicjatywy na rzecz wolnej niedzieli. Wystosowała również razem z Kościołami zrzeszonymi w Polskiej Radzie Ekumenicznej apel o jej poszanowanie i chrześcijańskie świętowanie. Chodzi o dobro wszystkich, bez względu na wyznawaną religię i światopogląd. Można by długo wyliczać szczegółowe racje. Pragnę zaakcentować tylko potrzebę stworzenia takich warunków, aby każdy chętny miał możliwość uczestniczenia w niedzielnej Mszy św. – mówił biskup

Ordynariusz przypomniał, że niedziela jest przecież świętem ustanowionym na pamiątkę zmartwychwstania Chrystusa, które dokonało się w tym właśnie dniu.

- Świętowanie niedzieli zapoczątkował już 17 wieków temu w Imperium Rzymskim cesarz Konstantyn Wielki. Zdarzało się, że systemy totalitarne usiłowały zanegować ten wyjątkowy charakter niedzieli – Dnia Pańskiego. Dzisiaj przyczynia się do tego proces sekularyzacji i wojujący liberalizm. My jednak powinniśmy przeżywać niedzielę razem z Chrystusem, tak jak przystało na Jego uczniów. Potrzebujemy Mszy św., aby stawać się do Niego podobni – wskazywał bp Krzysztof Nitkiewicz.

Najliczniejsza grupa licząca wędrowała z Grzegorzowic trasą „Modrzewiową” na dystansie 11 km. Najkrótszą dwukilometrowa trasa „Rodzinną” z Huty Szklanej przybyły do sanktuarium rodzony z małymi dziećmi.

Na zakończenie rajdu wręczono odznaki „Korony Gór Świętokrzyskich” dla najbardziej wytrwałych wędrowców, oraz jedną odznakę „Siedmiomilowe Buty” dla najmłodszego wytrwałego uczestnika.

Celem dorocznego rajdu było oddanie czci relikwiom Drzewa Krzyża Świętego oraz propagowanie wędrowania świętokrzyskimi szlakami turystycznymi.

Reklama

Organizatorami rajdu są: Oddział Świętokrzyski PTTK w Kielcach, Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Diecezji Kieleckiej.Inicjatorem rajdu był w 2000 r. bp Kazimierz Ryczan, ordynariusz diecezji kieleckiej.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są w nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Opactwo benedyktyńskie założył tu Bolesław Chrobry w 1006 r. Obecnie opiekę nad nim sprawuje Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

2017-09-23 21:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Krzyż: pielgrzymi lubelscy adorowali relikwie Drzewa Krzyża Świętego

[ TEMATY ]

relikwie

Święty Krzyż

Jakub Hałun/ pl.wikipedia.org

Blisko 2 tys. uczestników 40. Pieszej Pielgrzymki Lubelskiej w drodze na Jasną Górę adorowało 8 sierpnia relikwie Drzewa Krzyża Świętego na Świętym Krzyżu, oddając im cześć poprzez ucałowanie. Eucharystii przewodniczył i wygłosił homilię bp Artur Miziński, sekretarz generalny KEP, który mówił o znaczeniu krzyża i jego roli w życiu chrześcijanina.

Bp Artur Miziński w homilii zwracał uwagę, że na Świętym Krzyżu, w godzinie miłosierdzia, oddawana jest cześć relikwiom Krzyża, na którym Jezus umarł za nasze grzechy.

CZYTAJ DALEJ

Urodziny Szarbela - dialog w cieniu cedrów

[ TEMATY ]

św. Charbel

Adobe Stock

8 maja 1828 r. w Bika Kafra w Libanie, urodził się Szarbel Makhlouf, właściwie Jusuf Antun Machluf − duchowny maronicki, mnich i pustelnik, święty Kościoła katolickiego.

O dialogu chrześcijan, sąsiedztwie z muzułmanami, śladach Chrystusa poza Ziemią Świętą i Pani Libanu – Tej, którą czczą chrześcijanie i muzułmanie - z biblistą i podróżnikiem ks. prof. Mariuszem Rosikiem rozmawia Agnieszka Bugała

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję