4. piętro, nowy film hiszpański w reżyserii Antonio Mercero, zwraca uwagę na przemian wzruszającym, dramatycznym i zabawnym nastrojem. Każdy, kto choć raz był w szpitalu wie, że w powstaje tam coś w rodzaju
małej społeczności, rządzącej się własnymi prawami. W tym mikroświecie nie liczy się wiek i pozycja społeczna, lecz obcowanie ze sobą chorych - nieraz ciężko i śmiertelnie - ludzi.
W hiszpańskim filmie, nagrodzonym na kilku festiwalach, autorzy umieścili akcję na specjalnym oddziale chirurgicznym, gdzie przebywa kilku piętnastoletnich chłopców, poddawanych zabiegom, operacjom
i badaniom onkologicznym. Chłopcy ci, w chwilach wolnych od badań, zachowują się jak w codziennym życiu, jakby byli zdrowi.
Szpital nie jest jednak domem, podwórkiem czy dyskoteką. Złudzenia normalnego życia nie da się długo utrzymać. Młodzieńcze wybryki chłopców (niektórzy przebywają na wózkach inwalidzkich) paradoksalnie
przyczyniają się jednak do tego, że nie poddają się oni chorobie...
Ten wzruszający film, zrealizowany w melancholijno-ironicznym nastroju, wydaje się zatem głęboko optymistyczny jako utwór afirmujący życie w pełnym jego wymiarze. Na życie składają się bowiem nie
tylko chwile przyjemne i szczęśliwe, lecz także choroby i cierpienie. Hiszpańscy autorzy filmu uświadamiają nam niełatwą do przyjęcia prawdę, że przeżywanie choroby wśród młodych ludzi może się wiązać
z nadzieją.
Tuż po uroczystości beatyfikacji nowa błogosławiona Kościoła katolickiego „zapoznała” mnie ze swoimi bliskimi od strony matki, Wandy z domu Szlenkier. Krewni Hanny Chrzanowskiej przyjechali na krakowską uroczystość nie tylko z Polski, ale także z Francji, Stanów Zjednoczonych oraz Anglii, gdzie część rodziny wyemigrowała po II wojnie światowej
Z warszawskiej rodziny Bożogrobców – Małgorzaty i Karola (syna kuzyna Hanny Chrzanowskiej) Szlenkierów wywodzi się występujący na wielu scenach muzycznych w Polsce i za granicą tenor – Tadeusz Szlenkier. Jego kuzynem jest aktor Ksawery Szlenkier, syn Stanisława (chrześniaka Hanny Chrzanowskiej). W rodzinie Szlenkierów są więc talenty artystyczne, ale i ekonomiczne, naukowe, a także zainteresowania przyrodnicze. Przekazywane są jednak przede wszystkim „geny” służby bliźniemu.
Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.
Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.
Co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka? - pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św., jaką odprawił wraz z innymi kardynałami i duchowieństwem Rzymu w bazylice św. Piotra w Watykanie. Była to trzecia Eucharystia w intencji zmarłego papieża Franciszka w ramach Novemdiales - dziewięciodniowego okresu żałoby. Szczególnie zaproszeni byli na nią wierni diecezji rzymskiej, której papież jest biskupem.
Rzym opłakuje swojego biskupa, narodem, razem z innymi stoi w kolejce, by płakać i modlić się, jak owce bez pasterza, mówił wikariusz generalny diecezji rzymskiej. Wskazał, że w dzisiejszych czasach, „gdy świat płonie, a niewielu ma odwagę głosić Ewangelię, tłumacząc ją na wizję możliwej i realnej przyszłości, ludzkość wygląda jak owce bez pasterza”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.