Reklama

U progu Nowego Roku

Rozmyślania o tajemnicy życia i śmierci

Niedziela łódzka 52/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"(...) Kościół obchodzi z wiarą paschalne misterium Chrystusa i modli się, aby ci, którzy przez chrzest zostali wszczepieni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, z Nim przeszli przez śmierć do życia ( OP1).

Kościół, czuła matka, tak myśli o swoich dzieciach, które przeszły do wieczności. Inaczej myślą zwykli ludzie, nawet wierzący. W życiu ciągle im mało, ciągle czegoś potrzebują: żyją w ustawicznym wychyleniu ku przyszłości; jednak nie ku przyszłości wiecznej, ale jakby nie mającej się nigdy skończyć przyszłości ziemskiej, i od której ciągle się czegoś spodziewają: szczęścia, dobrobytu, powodzenia...

Tymczasem pośród tego oszołomienia życiem i jego powabami, po kryjomu, niedostrzegalna, skrada się śmierć. Z myślą o niej trudno się godzimy i często ją oddalamy; spychamy w podświadomość. Ona jednak jest nam nieodstępną towarzyszką, zwłaszcza wtedy, gdy żegnamy najbliższych, gdy trapią nas choroby, boleści, przykrości, rozczarowania... a to wszystko jedynie zwiastuje niechybne nadejście śmierci. Bo "dni człowieka są jak trawa; kwitnie jak kwiat na polu: ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma, i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje" (Ps 103, 15 n).

Śmierć pozostaje nadal - na szczęście - głęboką tajemnicą... tajemnicą, do której nawet osoby niewierzące odnoszą się z wielkim respektem. "(...) na szczęście jest jeszcze tajemnicą", ponieważ współczesność już zdążyła sprofanować tyle tajemnic ludzkiej egzystencji.

Jaka powinna być właściwa postawa chrześcijanina wobec śmierci i wszystkiego, co z nią się łączy? "(...) na życie i nieśmiertelność ( Chrystus) rzucił światło przez Ewangelię" (2 Tm 1, 10), a Autor Apokalipsy w usta Siedzącego na Tronie Baranka takie wkłada słowa: "Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani" ( Ap 1, 18).

Skoro Chrystus przez Ewangelię rzucił światło na życie i nieśmiertelność, i skoro On ma klucze śmierci, to w Jego objawionym słowie szukajmy świateł na zrozumienie tej, po ludzku sądząc, nieprzeniknionej tajemnicy.

Już Księga Rodzaju zawiera fundamentalne stwierdzenie, które liturgia chrześcijańska czyni swoim w każdy Popielec i przy każdym pogrzebie: "... (człowiecze) prochem jesteś i w proch się obrócisz!" (3, 19). Dla Mędrca Pańskiego, zwykłą koleją losu "jest czas rodzenia i czas umierania" (Koh 3, 2), a wszystkie sprawy, jakie się dzieją pod słońcem, nazywa "marnością i pogonią za wiatrem" ( Koh 2, 17). Skoro więc "miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt; a większość z nich to trud i marność" (Ps 90, 10), to całkiem naturalne, że z ust Psalmisty wyrywa się prośba, by Bóg nauczył go liczyć dni swoje, tak by osiągnął mądrość serca" (por. Ps 90, 12). Mądrość serca jest nam potrzebna!

Przemyślenia Starego Testamentu na temat kruchości i ulotności życia Chrystus czyni swoimi i pogłębia je w przepięknych przypowieściach i napomnieniach o czujności: "Czuwajcie (...), bo nie znacie dnia ani godziny (Mt 25, 13), (...) otwórzcie, kiedy Pan przyjdzie i zakołacze" (por. Łk 12, 36). W dyskusji z saduceuszami na temat zmartwychwstania wypowiada prawdę zupełnie nową, odkrywczą: " Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla niego żyją (Łk 20, 38).

W rozmowie z Martą, siostrą Łazarza, która odbyła się tuż przed "godziną odejścia Chrystusa z tego świata", wprost objawił, " Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?" (J 11, 25 n).

Chrystus prawdziwie zmartwychwstał i postawił kropkę nad "i", "(...) na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię" ( 2 Tm 1, 10 ) i przez swoją tajemnicę paschalną.

Pytanie postawione siostrze Łazarza, Marcie: "Wierzysz w to naprawdę?" dogłębnie przenika i naszą świadomość...

Jeśli wierzę prawdziwie i rzetelnie, nie powinienem się lękać śmierci, bo jestem w posiadaniu klucza do tej tajemnicy dla ludzi niezgłębionej. Tylko wiara w Zmartwychwstałego Pana, tylko wiara niezachwiana w nasze w Nim zmartwychwstanie jest źródłem światła, " które oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi" (J 1, 9) .

Tę prawdę pogłębił później Apostoł Paweł, stwierdzając, że: "Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana" (Rz 14, 7n ) . "Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk" (Flp 1, 21).

Wobec tak pięknych pouczeń trzeba nam za Psalmistą Pańskim prosić o mądrość serca: "Panie, naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy osiągnęli mądrość serca" (90, 12), abyśmy w obliczu nieuniknionej i zbliżającej się śmierci ... "nie smucili się jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei" (1 Tes 4, 13), abyśmy ... "używali tego świata, tak jakbyśmy z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata" (1 Kor 7, 31).

Poza Słowem Bożym nie możemy szukać innych świateł; u modnych ostatnio wróżbitów, wykładaczy snów czy w horoskopach. Natomiast za św. Piotrem wyznać nam trzeba: "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego" (J 6, 68).

Bogacz z ewangelicznej przypowieści, który przez całe " życie świetnie się bawił", a po śmierci cierpiał męki w Otchłani, prosił Abrahama, by jakimś dodatkowym "objawieniem" przestrzegł jego braci, "żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". I co usłyszał w odpowiedzi? Usłyszał bardzo pouczające przesłanie: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają... a jeśli ich nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, też nie uwierzą!" (Łk 16, 29-31).

"Klucz" do tajemnicy śmierci ma jedynie Ten, który "jest życiem i zmartwychwstaniem naszym", jedynie Ten, który "...na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię" (2 Tm 1, 10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet

2024-05-19 18:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kobieta

Jasna Góra/Facebook

Do kształtowania chrześcijańskiego feminizmu w świecie - „by swoją kobiecą inność, wyjątkowość podkreślać i nią żyć” zachęcał na Jasnej Górze uczestniczki 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kobiet bp Artur Ważny z Sosnowca. Spotkanie odbyło się w uroczystość Zesłania Ducha Świętego i było czasem uczenia się ufności Bogu. Przebiegało pod hasłem: „Pójdę ufna za Tobą” a jedną z „bohaterek” spotkania była św. s. Faustyna Kowalska, którą przybliżyła s. Gaudia Skass ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia.

Mszy św. w kaplicy Matki Bożej przewodniczył bp Artur Ważny, sosnowiecki biskup diecezjalny. W homilii zachęcał do przyjaźni z Duchem Świętym, by tak jak w życiu Maryi, stawał się On reżyserem i naszego życia, tym, który chce nas prowadzić, pokazać pomysł Boga na nasze życie. A jedną z wielu Jego ról jest odszukiwanie i odnajdowanie nas dla Boga, co szczególnie ukazuje Jezus w przypowieściach o odnalezionym synu marnotrawnym, odnalezionej owcy i odnalezionej drachmie. Bp Ważny przypomniał, że w kobiecie, która szukała i odnalazła zgubioną drachmę, Ojcowie Kościoła widzieli właśnie Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję