Reklama

200 lat dla księdza Karłowicza

Jest najstarszym księdzem w Warszawie i w całej Polsce. Ostatnim żyjącym kapelanem Powstania Warszawskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz prałat Wacław Karłowicz 15 września kończy sto lat. Wysoki, szczupły, ascetyczny. Budowniczy kościoła parafialnego św. Wacława na Gocławiu, gdzie obecnie jest rezydentem.
Gdy kilka miesięcy temu dziennikarze zapytali ks. Karłowicza, które wydarzenie w życiu uważa za najważniejsze, z uśmiechem odpowiedział: „Moje narodziny!”. Właśnie taki jest ks. Karłowicz - pogodny, uśmiechnięty i żartobliwy.

Uratował Pana Jezusa

Zasłynął swoją brawurową akcją podczas Powstania Warszawskiego. Gdy w sierpniu 1944 r. trwały zażarte walki na Starówce, ks. Karłowicz spowiadał rannych w szpitalu przy ul. Długiej. Wówczas ktoś przybiegł do niego z wiadomością, że pali się katedra. Gdy kapłan dotarł na miejsce, płonęła już cała świątynia, a ogień ogarniał ołtarz.
Ks. Karłowicz chwilę zastanawiał się, co zrobić, po czym postanowił uratować przed zniszczeniem przynajmniej cudowny krucyfiks z kaplicy Baryczków. Gdy bombardowania ucichły, ludzie spontanicznie utworzyli procesję, w której wśród ruin Starówki nieśli figurę Jezusa. Wielu cierpiących miało poczucie, że Bóg dzieli ich los i razem z nimi przemierza staromiejską drogę krzyżową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skazany na kapłaństwo

Reklama

Dla ks. Karłowicza powołanie zawsze było czymś oczywistym. Sam o sobie mówi, że jest „skazany na kapłaństwo”. Już jako kilkuletni chłopiec siadał w ławce pod amboną i wpatrywał się w księdza. Po powrocie do domu zaszywał się w którymś z pokoi i bawił się w odprawianie Mszy św.
W Wacławie Karłowiczu równolegle wzrastało powołanie do służby Kościołowi i Ojczyźnie. Ród Karłowiczów zawsze angażował się w działalność w organizacjach narodowych. Jego przodkowie brali udział w powstaniu kościuszkowskim. - A mój pradziad otrzymał Krzyż Kawalerski Virtuti Militari z rąk samego Kościuszki - mówił ksiądz prałat w wywiadzie dla „Niedzieli”.
Gdy nadeszły ciężkie czasy dla Ojczyzny, wówczas młody kapłan stanął na wysokości zadania. Od początku II wojny światowej należał do AK, posługiwał się pseudonimem „Andrzej Bobola”, a podczas Powstania Warszawskiego z oddaniem służył jako kapelan.

Nie podjął współpracy

Ciężkie czasy dla ks. Krałowicza nastały również w powojennej rzeczywistości. Po zajęciu przez Sowietów stolicy szybko musiał opuścić Warszawę. „Andrzej Bobola” był bowiem poszukiwany przez Urząd Bezpieczeństwa.
Do Warszawy wrócił dopiero po pięciu latach od zakończenia wojny. Osiadł w parafii św. Wacława na Gocławiu, gdzie otrzymał trudne zadanie budowy kościoła. Komuniści uzależnili jednak wydanie zezwolenia na budowę od przystąpienia ks. Karłowicza do ruchu „księży patriotów”. Odmówił. Proboszcz zamiast dużego kościoła postawił błyskawicznie barak, który przez blisko pół wieku służył wiernym za świątynię.
Był wielokrotnie szykanowany przez pracowników SB, którzy bezskutecznie namawiali go do podjęcia współpracy. Od lat 70. prowadził niezależną działalność społeczną i edukacyjną. Odprawiał Msze św. w Olszynce Grochowskiej dla upamiętnienia rocznic powstań narodowych. W 1979 r. współtworzył konspiracyjny Komitet Katyński. Z jego inicjatywy na wojskowych Powązkach ustawiono pierwszy krzyż katyński - kilkutonowy granitowy monument, usunięty przez Służbę Bezpieczeństwa jeszcze tej samej nocy.

Lech Kaczyński, prezydent RP

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak niezwykle trudna była droga pokolenia, które reprezentuje ks. Karłowicz. Wiem, jakie ma zasługi. Wiem, że trzeba je cenić tak wysoko, jak wysoko ceni się pamięć o bohaterskich tradycjach naszego narodu.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowieka dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą. Bierze się to, co popularne, a pomija się fakt, że chrześcijaństwo od wieków ma swoją medytację, która nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Quo vadis, European education? Debata w Parlamencie Europejskim o przyszłości szkoły

2025-10-02 19:41

[ TEMATY ]

szkoła

parlament europejski

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

1 października 2025 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja „Quo vadis, European Education?”, poświęcona konsekwencjom i ryzykom związanym z projektem Europejskiego Obszaru Edukacji. Wydarzenie zorganizowała europoseł Małgorzata Gosiewska (ECR), która w swoim wystąpieniu otwierającym wskazała na zagrożenia, jakie niesie ze sobą unifikacja systemów edukacyjnych w Europie.

Konferencję otworzyła poseł do Parlamentu Europejskiego Małgorzata Gosiewska, zwracając uwagę, że projekt Europejskiego Obszaru Edukacji może prowadzić do osłabienia tożsamości narodowych. Podkreśliła, że edukacja to nie tylko wiedza, ale również fundament kulturowy i aksjologiczny, bez którego Europa może utracić swoje korzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję