Reklama

Kościół

Kard. Nycz o kard. Grocholewskim: Był chodzącym vademecum

Zmarłego dzisiaj kard. Zenona Grocholewskiego wspomina metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. "Był chodzącym “vademecum” w dziedzinie prawa i wychowania katolickiego, a przy tym wspaniałym człowiekiem, który słuchał ludzi, co było cenne dla papieży Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka".

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Zenon Grocholewski

Episkopat.news

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść wspomnienia metropolity warszawskiego:

Moja bliższa znajomość z kard. Zenonem Grocholewskim sięga roku 1988. Zostałem wtedy biskupem, a kard. Grocholewski należał do tych ludzi w Watykanie, którzy na młodsze pokolenie biskupów i księży, a także świeckich, patrzyli z wielką otwartością i życzliwością. Zawsze służył radą – nie w sensie narzucania swoich opinii, lecz udzielania kompetentnych wypowiedzi na stawiane pytania dotyczące kwestii watykańskich, rzymskich, kościelnych. A był w tej dziedzinie wielkim ekspertem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeba powiedzieć, że 55 lat swojego życia, zaraz po krótkiej pracy kapłańskiej w poznańskiej parafii, spędził w Rzymie, najpierw na studiach na Gregorianum, które ukończył jako licencjat i doktor z wyróżnieniem. Bardzo szybko został uznanym prawnikiem w Trybunale Sygnatury Apostolskiej, w której pracował właściwie przez większość swojego życia, najpierw jako pracownik, sekretarz, kanclerz i wreszcie prefekt Sygnatury Apostolskiej do 1999 r.

Był także uznanym wykładowcą prawa kanonicznego na Uniwersytecie Gregoriańskim, bardzo cenionym przez całe pokolenie starszych polskich prawników. Był jednym z ostatnich wykładowców, którzy prawo kanoniczne wykładali jeszcze po łacinie.

Podziel się cytatem

Reklama

Kiedy skończył pracę w Sygnaturze Apostolskiej, Jan Paweł II powołał go na prefekta Kongregacji ds Wychowania Katolickiego, której podlegają szkoły katolickie i setki uniwersytetów katolickich na całym świecie. Nie był wcześniej związany ze szkolnictwem, ale szybko odnalazł się w tej funkcji, choć musiał się praktycznie wszystkiego uczyć od nowa.

Reklama

Bardzo bliskie były mu katolickie uniwersytety na całym świecie. Odwiedzał je, zapewniał im “oprzyrządowanie prawne” ze strony Kongregacji. Wiele zawdzięcza mu Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, papieskie wydziały teologiczne, choć trzeba powiedzieć jasno, że był człowiekiem wymagającym i twardym, jeżeli chodziło o wymagania, dla dobra szkolnictwa, dobra uniwersytetu. Stawianie uczelniom wymagań wychodziło im potem na dobre.

Był człowiekiem ogromnego doświadczenia i wiedzy na temat Rzymu i Watykanu. Był chodzącym “vademecum” na ten temat. Przede wszystkim wspaniałym i dobrym człowiekiem, który potrafił rozmawiać na wszystkie tematy w sposób rzeczowy i kompetentny, a zarazem potrafił słuchać ludzi i to było bardzo cenne, ważne dla papieża Jana Pawła II, dla Benedykta XVI i Franciszka. Mimo że w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego przestał kierować Kongregacją do spraw Wychowania Katolickiego, nadal był współpracownikiem papieża Franciszka, który go posyłał na liczne misje na całym świecie. Zresztą wydaje mi się, że bardzo te wyjazdy sobie cenił i lubił. W dziedzinie, w której służył w ostatnich 15 latach jako prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego, był kompetentny, posiadł potrzebną wiedzę i służył szkolnictwu i uczelniom katolickim w całym Kościele. Jego zaangażowanie było szerokie. Był także członkiem wielu innych kongregacji, m.in. Kongregacji ds. Biskupów.

Reklama

To jego długie życie, obecność w Watykanie sprawiała, że stał się rzymianinem, mieszkańcem Watykanu i przedstawicielem Stolicy Apostolskiej - to znaczy wielkim ekspertem w wielu różnych dziedzinach, które dotyczyły Kościoła i problemów świata. A jednocześnie czuł się Wielkopolaninem, poznaniakiem z krwi i kości, bo polskie sprawy zawsze były mu bliskie, często do nich wracał. Często wracał do swojego ukochanego Poznania i swojej archidiecezji poznańskiej.

Należy mu się wielka pamięć, wielka wdzięczność Bogu za to długie życie, a równocześnie modlitwa o zbawienie wieczne i miłosierdzie Boże dla niego.

***

Zenon Grocholewski urodził się 11 października 1939 r. w Bródkach, w woj. poznańskim. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 1963 w Poznaniu.

W 1966 jako młody kapłan wyjechał do Rzymu na studia prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Od października 1972 do 1999 pracował w Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej.

21 grudnia 1982 Jan Paweł II mianował go biskupem tytularny a 16 grudnia 1991 wyniósł go do godności arcybiskupa. Na konsystorzu 21 lutego 2001 papież włączył go w skład Kolegium Kardynalskiego a 15 listopada tego samego roku, powołał go na prefekta Kongregacji Wychowania Katolickiego.

31 marca 2015 kard. Grocholewski ustąpił ze stanowiska prefekta Kongregacji Wychowania Katolickiego.

Kard. Zenon Grocholewski zmarł dziś w Rzymie w wieku 79 lat.

2020-07-17 12:43

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciel i orędownik

Zmarły 17 lipca kard. Zenon Grocholewski, bliski współpracownik trzech papieży, w ostatnich latach dwukrotnie odwiedził diecezję świdnicką.

W piątek eminencja nie pojawił się na Eucharystii w swojej kaplicy, w mieszkaniu na Watykanie, ani też na śniadaniu. Pan wezwał go do wieczności w czasie snu. Teraz błogosławi nam z domu Ojca. „Był człowiekiem zupełnie nieprzeciętnym, który w wyjątkowy sposób żył i myślał jako wybitny intelektualista, kapłan, profesor i kardynał. Człowiek, który również w wyróżniający się sposób umiłował Chrystusa i Jego Kościół, któremu poświęcił całe swoje życie” – napisał w kondolencjach przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję