W Suchedniowie odbyły się 22 lutego uroczystości pogrzebowe ks. infułata Józefa Wójcika, wieloletniego więźnia sumienia w czasach PRL, który w 1972 r. wykradł kopię cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej z Jasnej Góry, wcześniej „aresztowanego" przez władze komunistyczne. Mszy św. przewodniczył bp Henryk Tomasik, ordynariusz diecezji radomskiej. Homilię wygłosi bp Antoni Pacyfik Dydycz, pasterz Kościoła drohiczyńskiego.
Bp Antoni Dydycz przypomniał najważniejsze etapy życia ks. infułata Józefa Wójcika, którego zawsze cechowała wierność Bogu, Maryi i Kościołowi, miłość do braci, oraz odwaga w głoszeniu i obronie Ewangelii. Przypomniał, że ks. Wójcik był osiemnaście razy karany przez władze PRL, dziewięciokrotnie więziony za obronę krzyży, odprawianie Mszy św. oraz nauczanie dzieci i młodzieży religii. Przypomniał, że aktywnie wspierał bp. Piotra Gołębiowskiego podczas "konfliktu wierzbickiego". Potem przybliżył historię uwolnienia obrazu kopii Matki Bożej Częstochowskiej, który powrócił na szlak peregrynacji w Radomiu. - Maryja z pomocą ks. infułata kolejny raz odniosła zwycięstwo. Ks. Józef zaś nadal otrzymywał listy z pogróżkami. Krzyże przyjmował odważnie - mówił ks. biskup Dydycz.