Reklama

Iskry miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O niepojęte i niezgłębione miłosierdzie Boże. Kto Cię godnie uwielbić i wysławić może? Największy przymiocie Boga Wszechmocnego”. - te słowa z „Dzienniczka” św. Faustyny Kowalskiej (n. 951) kard. Stanisław Dziwisz przytoczył na zakończenie II Światowego Kongresu Miłosierdzia Bożego. - Niepojęte i niezgłębione jest miłosierdzie Boże, które nas tu zgromadziło w krakowskich Łagiewnikach z różnych zakątków świata, z różnych ras i kultur, abyśmy pochylali się nad tajemnicą Boga bogatego w miłosierdzie - analizował.
Światowy Kongres Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach odbywał się w dniach od 1 do 5 października. Przybyło tam ok. dwóch tysięcy gości z blisko 70 krajów świata. Ich świadectwa można było usłyszeć nie tylko w Łagiewnikach - co wieczór w krakowskich parafiach spotykali się oni, by podzielić się swoim doświadczeniem miłosierdzia. Centrum pozostawało jednak sanktuarium Bożego Miłosierdzia. To tam odbywały się wykłady, Msze św., nabożeństwa i spotkania. Tam również nie brakowało świadectw - najpiękniej, bo w działaniu ukazujących potęgę Bożego Miłosierdzia.
W wyjątkowo ważnych intencjach pielgrzymi przybyli na Kongres modlili się w szczególnych miejscach. O ukojenie ludzkiego serca, pokój w rodzinach i społeczeństwach prosili w byłym obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. - W tym wstrząsającym miejscu zło nie miało granic, ale i tu Boże miłosierdzie postawiło temu złu granice - mówił wtedy kard. Christoph Schönborn, arcybiskup Wiednia. Podczas ekumenicznego nabożeństwa w Wadowicach uczestnicy kongresu modlili się o jedność. Nabożeństwu przewodniczył archiprezbiter Bazyliki św. Piotra w Watykanie kard. Angelo Comastri. Wraz z nim modlili się przedstawiciele Kościoła prawosławnego oraz Kościoła ewangelicko-augsburskiego. O powołania kapłańskie i w intencji powołanych modlono się w kaplicy Relikwii w Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”. Zebrani tam kardynałowie, biskupi, księża i klerycy diecezjalni i zakonni adorowali Najświętszy Sakrament i wysłuchali świadectw zafascynowanego orędziem Św. Faustyny ks. Germana Saksonoffa z Argentyny oraz abpa Tadeusza Kondrusiewicza, metropolity mińsko-mohylewskiego. - Nie ma kryzysu powołań, ale jest kryzys powołanych. Musimy pomagać ludziom odkrywać i umacniać ich powołania - apelował abp Kondrusiewicz.
W ten sposób skoncentrowany w krakowskich Łagiewnikach Kongres ogarnął cały Kraków i znaczną część Małopolski. Na krakowskim Rynku Głównym na każdym kroku można było natknąć się na osoby z kongresowymi identyfikatorami. Liczba pielgrzymów, ich aktywność, zapał i uśmiech - to wszystko było świadectwem.
- Pragniemy tę „iskrę Bożej łaski” rozniecać w sercach ludzi wątpiących i poszukujących, zmęczonych nieszczęściami i kataklizmami - mówił w końcowym przemówieniu kard. Stanisław Dziwisz. - Niech to zadanie bycia świadkami miłosierdzia będzie naszym postanowieniem kongresowym, z którym wrócimy do naszych domów - zachęcał wszystkich pielgrzymów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję