Reklama

Nowe rozmaitości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modelowe zjawisko

Zbliża się finał modelowego zjawiska wspierania przedsiębiorczości w Polsce. Schemat jest następujący. Najpierw wpada się na biznesowy pomysł i zaciąga kredyt. Koledzy z rządu kredyt, oczywiście, gwarantują i zapewniają opinię publiczną, że pomysł jest super. Następnie pieniądze się ulatniają, pomysłodawcy zwykle również. Tym razem jednemu się noga powinęła i prokuratura zdążyła postawić mu zarzuty. Od tego czasu funkcjonuje on pod kryptonimem „Włodzimierz W.”. Ze szczątków informacji, jakie przy nim pozostały, można podać jedynie tę, że jak to się ładnie mówi - należał do otoczenia pana prezydenta (Rzeczpospolita, 29-30 stycznia).

Wina akustyki

Leszek Miller wzruszył nas do łez. W płomiennym przemówieniu wezwał kolegów i koleżanki z partii, aby choć na koniec kadencji pochylili się nad ubogimi: „Niech każdy poseł i senator SLD wspomoże jakąś biedną rodzinę czy osobę niepełnosprawną” (Fakt, 1 lutego). Apel - jak to się zgrabnie i wymijająco rzecze - przeszedł bez echa. Może ze względu na kiepską akustykę sali, no bo o węża w kieszeni wrażliwą ex definizione lewicę nie podejrzewamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O co chodzi?

Po głośnej naradzie SLD doszły nas dwie wiadomości. Pierwsza taka, że wybory będą. Druga, że nie wiosną, a na jesieni. Poszło o jakieś 40 tys. zł „na łebka”.

W co nas robią?

Odnowy moralnej „a la” SLD ciąg dalszy. Ostatnio moralnie odnowiono SLD, używając Piotra Szynalskiego. Niechlubny bohater ostatnich tygodni - mąż posłanki SLD - wsławił się tym, że pracując w koncernie Energa w Kaliszu, zatrudnił bez mała całą rodzinę do trzeciego pokolenia wstecz i parę naprzód, a do tego przyjaciół i znajomych. Ponieważ w małym Kaliszu brakło rodziny i przyjaciół, przeniósł się na posadę wiceprezesa całego koncernu do o wiele większego Gdańska. Tam, co prawda, rodziny może miał mniej, ale za to partyjnych kolegów dużo więcej. Niestety, opinia publiczna tych działań posła nie zrozumiała i domagała się, aby ten proceder ukrócić. No więc szefostwo Szynalskiego odwołało, jednocześnie powołując (dwa w jednym) na stanowisko dyrektora w Kaliszu (Gazeta Wyborcza, 31 stycznia). Mówiąc językiem może dosadnym, ale za to powszechnie zrozumiałym: grają z nami w kulki albo inaczej - robią nas w bambuko.

Zmostowani

Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, zostawił murowaną. Nie mniejsze ambicje ma warszawska Platforma Obywatelska, która przygotowała projekt listy wyborczej, na której roi się od ludzi znających się wybitnie - jak wykazały badania NIK-u i dziennikarzy - na budowaniu mostów (Gazeta Wyborcza, 2 lutego). Czyli po następnej kadencji działacze PO zostawią nam kraj „zmostowany”.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tymi słowami kard. Ratzinger żegnał się z Janem Pawłem II

2025-04-02 06:50

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Benedykt XVI

Adam Bujak

Pójdź za Mną – ten lapidarny zwrot Chrystusa można uznać za klucz do zrozumienia Jana Pawła II – mówił przed 20 laty na jego pogrzebie kard. Joseph Ratzinger. Jego homilia to nie tylko pożegnanie z polskim Papieżem, ale również podsumowanie całego jego życia, z pozycji wybitnego teologa i znawcy ludzkiej duszy, a zarazem bliskiego i wieloletniego współpracownika Jana Pawła II, naocznego świadka jego posługi. Przytaczamy integralne nagranie tej homilii z tłumaczeniem na język polski.

Kard. Ratzinger ukazał, jak na różnych etapach swego życia Karol Wojtyła wciąż na nowo odpowiadał na wezwanie Chrystusa „Pójdź za mną”. Zawsze wiązało się to z jakąś ofiarą, z koniecznością wyrzeczenia się samego siebie, własnych planów i aspiracji. „Nasz Papież, wiemy to wszyscy - mówił kard. Ratzinger - nigdy nie pragnął ocalić swego życia, zachować go dla siebie; chciał ofiarować samego siebie bez reszty, aż do ostatniej chwili, dla Chrystusa i także dla nas. Dzięki temu właśnie mógł doświadczyć, jak to wszystko, co złożył w ręce Pana, powróciło w nowy sposób: umiłowanie słowa, poezji, literatury stało się istotną częścią Jego pasterskiej misji i nadało Jego głoszeniu Ewangelii nową świeżość, aktualność i moc przyciągania — i to właśnie w czasach, gdy jest ona znakiem sprzeciwu”.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Styczeń mówi o ostatnich chwilach życia Papieża Jana Pawła II

„Szukałem Was,
teraz przyszliście do mnie,
za to Wam dziękuję”.
Słowa, które z trudem wypowiedział Jan Paweł II na łożu śmierci, gdy został powiadomiony o rzeszy młodych ludzi modlących się za Papieża na Placu św. Piotra w Watykanie.

Ks. prof. Tadeusz Styczeń SDS - etyk, uczeń bp. prof. Karola Wojtyły, twórca Instytutu Jana Pawła II KUL, salwatorianin - 5 kwietnia br. w Lublinie obchodził 50-lecie święceń kapłańskich. Mszy św. w kościele akademickim przewodniczył biskup pomocniczy Mieczysław Cisło, a ks. prof. Andrzej Szostek, współpracownik Jubilata, w homilii dziękował mu za „dar i tajemnicę” jego kapłaństwa. Na zakończenie Eucharystii ks. Styczeń mówił o ostatnich chwilach Ojca Świętego. Oto obszerne fragmenty jego świadectwa:
CZYTAJ DALEJ

Kard. Dziwisz: Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu "z dalekiego kraju"

2025-04-02 15:53

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

kard. Stanisław Dziwisz

Włodzimierz Rędzioch

„Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie” - powiedział kard. Stanisław Dziwisz na początku Mszy św. w Bazylice św. Piotra w 20. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Metropolita krakowski senior i osobisty sekretarz Papieża Polaka do 2 kwietnia 2005 r. podziękował wszystkim zgromadzonym za obecność na Eucharystii.

2 kwietnia 2005 roku, w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, zakończył się ziemski etap życia i służby Papieża Jana Pawła II. Minęło dwadzieścia lat od tego dnia, a Kościół nadal zachowuje wzruszającą pamięć o pasterzu, który przybył do Rzymu "z dalekiego kraju", ale po długim pontyfikacie, na przełomie drugiego i trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, stał się bliski milionom serc wiernych na całym świecie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję