Reklama

Odsłony

Zgaszeni błyszczą…

Niedziela Ogólnopolska 47/2007, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Znam ludzi, którym w sercach zgasło, lecz mówią: ciepło nam i jasno, i bardzo kłamią, gdy się śmieją”. (Wisława Szymborska)

*

To przygnębiająco szare miasteczko nagle ktoś upstrzył mnóstwem jaskrawo-kolorowych afiszy cyrku „Fernandel”. I choć ogłaszały one popisy akrobatów, treserów, magików, woltyżerek etc., to z każdego afisza śmiała się cudacznie wymalowana twarz klauna, jakby on był główną atrakcją cyrku. Okazało się wkrótce, że tak jest naprawdę. Mimo że klaun występował tylko w przerwach między popisami cyrkowców, to właśnie on wzbudzał największe owacje. Ludzie płakali ze śmiechu, spadali z siedzeń, tarzali się, ledwie klaun zrobił kolejną minę, pozę czy wyskrzeczał kilka słów. O klaunie mówili prawie wszyscy. Niektórzy szli po kilka razy, żeby oglądać jego błazeństwa. Nawet pacjenci miejscowego psychiatry przychodzili jakby przez niego uleczeni, cytowali jego dowcipy, odtwarzali jego pozy…
Lekarz nie lubił cyrku, ale wziął dziecko i poszedł obejrzeć występ klauna uważniej. Bardzo szybko poddał się zabawności, huraganowemu śmiechowi publiczności i żywiołowym reakcjom swojej zwykle poważnej córeczki. Nawet zaczął trochę zazdrościć temu „cudakowi”, który chyba w mig wyleczyłby różne psychiczne dołki, melancholie i złe nastroje niektórych pacjentów. Na drugi dzień córeczka wymogła na nim powtórne pójście „na klauna”. Teraz usiedli bliżej. Dostrzegł, że po wymalowanej twarzy klauna płyną łzy. „Śmieje się do łez z wszystkimi - pomyślał. - Może dlatego to takie zaraźliwe… Ale to taka teraz rzadkość! Chętnie bym z nim pogadał”. Jednak po występie klaun zamknął się na głucho w budzie.
Po trzech dniach cyrk zaczął się nagle zwijać, choć co wieczór widownia była w komplecie. Dziwiono się i żałowano, bo miasto było jakby trochę odmienione, a psychiatra miał mniej pacjentów… Ale właśnie ktoś do niego przyszedł. Jakiś nieznajomy młody mężczyzna z wyrazem ogromnej udręki na twarzy. Usiadł i zwierzył się, że ma ciężkie stany depresji, napady lęku, myśli samobójcze. Lekarz patrzył w okno na zwijany namiot cyrkowy i na pytanie pacjenta: „Co mam robić, doktorze? Czy jest dla mnie ratunek?” - odpowiedział z uśmiechem: „Szkoda, że pan nie poszedł na występ tego cyrkowego klauna. On chyba wielu ludziom pomógł. Dawno nie widziałem kogoś takiego. Może pan z nim pogada?”. Na to mężczyzna: „Tylko że to ja jestem tym klaunem”.

*

Ktoś kiedyś powiedział: „Ludzie naprawdę rozradowani nie muszą się nawet uśmiechać, a ludzi śmiejący się nazbyt często i głośno, w taki sposób chcą ukrywać swoją rozpacz”. Coś w tym jest…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

2024-09-27 11:56

[ TEMATY ]

LGBT

Adobe Stock

W jednej ze szkół w Kalifornii rodzice odkryli sekretny "klub LGBT" stworzony dla 8-letnich dzieci przez nauczycieli. Celem klubu było "dyskutowanie o seksualności" bez informowania o tym rodziców. Sprawa wyszła na jaw, gdy jedno z dzieci wróciło do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej. O sprawie pisze Fundacja Pro-Prawo do Życia, aby po raz kolejny ostrzec Polaków, że już od 1 września 2025 r. do polskich szkół wchodzi obowiązkowa "edukacja seksualna", mająca ukrywać się pod nazwą nowego przedmiotu "edukacja zdrowotna".

Kilka miesięcy temu rodzice z miasta Elk Grove w Kalifornii z przerażeniem odkryli, że nauczyciele stworzyli na terenie ich szkoły sekretny "klub LGBT" dla dzieci od 8. roku życia. Istnienie tego miejsca było utrzymywane w sekrecie wyłącznie przed rodzicami, gdyż nauczyciele zapraszali do niego dzieci z różnych klas i grup wiekowych. Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z chłopców z 4 klasy wrócił do domu z zaburzeniami tożsamości płciowej po tym, jak nauczycielka wygłosiła dzieciom pogadankę na temat homoseksualizmu i popędu seksualnego skierowanego do osób tej samej płci.
CZYTAJ DALEJ

Święty Hieronim - Doktor Kościoła

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

VIII oblężenie Jasnej Góry

2024-09-30 18:22

Andrzej Lewek

    W odpowiedzi na wezwanie Ojca Świętego do Roku Modlitwy, warsztaty przygotowujące mężczyzn do VIII Oblężenia Jasnej Góry w 2024 roku odegrały kluczową rolę.

    Podkreślają one głęboką duchową odnowę, która jest zgodna z intencją papieża Franciszka na Jubileusz 2025, czyli powrót do fundamentów modlitwy. Zainspirowane materiałami od znanych autorów, warsztaty te odpowiadają na wyzwanie, by modlitwa stała się integralną częścią życia duchowego mężczyzn.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję