Swą pierwszą pielgrzymką do Ojczyzny, na którą tak wszyscy czekaliśmy (2-10 czerwca 1979 r.), Ojciec Święty pragnął podkreślić 900. rocznicę męczeńskiej śmierci św. Stanisława Biskupa i Męczennika, patrona ładu moralnego. Było to bardzo ważne założenie papieskiej pielgrzymki. Nasza trudna historia przyczyniła się bowiem do tego, że tak wiele wartości moralnych rozchwiało się w naszym narodzie, że przez długotrwałą politykę antychrześcijańską lat powojennych został naruszony porządek moralny. Komuniści prowadzili przecież systematyczną walkę z Kościołem, w którą wprzęgnięte były dyrekcje zakładów pracy, media, szkoła. Czyniono wszystko, aby zniszczyć nauczanie Kościoła, żeby w sercach ludzkich zapanowała pustka. Walkę o człowieka, o moralny ład jego duszy, podjął już w 1956 r. kard. Stefan Wyszyński w Jasnogórskich Ślubach Narodu Polskiego, składanych w 300. rocznicę ślubów lwowskich Jana Kazimierza. W ich treści zawarty był program naprawy morale narodu, rozpisany na poszczególne lata, nad którym później pracował Kościół w Polsce. Równocześnie propaganda ideologów komunistycznych czyniła wszystko, by tę systematyczną pracę Kościoła osłabić, zdeprecjonować i odstraszyć wiernych od Kościoła. Była to iście diabelska, zdecydowana walka z Kościołem i Ewangelią. Ta walka toczy się, niestety, do dziś, nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach, zwłaszcza byłego bloku państw socjalistycznych, gdzie zostały naderwane pewne zasady dotyczące moralności chrześcijańskiej.
Nie można było zatem nie wykorzystać okazji, jaką była 900. rocznica męczeńskiej śmierci św. Stanisława, by zwrócić uwagę Polaków na sprawy w życiu najważniejsze. Moralność człowieka jest wizytówką jakości jego życia, a dla chrześcijanina także wizytówką jego przynależności do Kościoła, do samego Chrystusa. Chrześcijanie muszą dać bowiem świadectwo swojej wiary. Jeżeli jest ono słabe, Kościół ma powód do martwienia się o wyznawców Chrystusa i do wytężenia wszystkich sił, by poprawić życie moralne wiernych, a tym samym przybliżyć ich do Boga. Taka jest istota duszpasterstwa.
Św. Stanisław, który stanął w obronie ładu moralnego w swoich czasach, jako patron Polski wskazuje na bezkompromisowość w dziedzinie moralności tych, którzy mienią się chrześcijanami. Nie można mówić, że jest się chrześcijaninem, jeżeli nie wypełnia się przykazań Dekalogu i nie stara żyć według zasad Ewangelii. Musimy widzieć naszych patronów nie tylko na obrazach w świątyniach. Oni są dla nas wzorem działania. Bohaterska postawa Biskupa i Męczennika wobec samego króla pokazuje, że są sprawy ważniejsze niż nasze "tu i teraz", że nikomu nie wolno deptać Bożych praw, choćby reprezentował najwyższą władzę. Również dziś nikt nie ma prawa odbierać drugiemu człowiekowi prawa do życia.
"Nie zabijaj" - czy tak ważne dziś: "Nie cudzołóż" - to Boże przykazanie, które obowiązuje zawsze i wszędzie.
Współcześnie moralność chrześcijanina wydaje się zagrożona szczególnie, są bowiem stwarzane przeróżne teorie, które funkcjonują w sposób subtelny i wyrafinowany, sprawiając wrażenie naturalnych poszukiwań człowieka na płaszczyźnie nauki czy techniki. Jeśli trafiają na grunt wiary niepogłębionej, naiwnej czy magicznej - mogą szerzyć prawdziwe spustoszenie.
Obrońcą praw moralnych nie tylko w wymiarze swojej diecezji, ale Kościoła powszechnego, był niewątpliwie następca św. Stanisława na stolicy biskupiej w Krakowie, późniejszy papież Jan Paweł II.
Dlatego jedna z jego papieskich pielgrzymek do Ojczyzny również zwracała uwagę na Dekalog (z 1991 r.). Jan Paweł II z całą mocą, nie tylko jako syn tej ziemi, ale jako papież, upominał się o Boże prawa, by były respektowane przez jego rodaków. Dlatego śmiało możemy powiedzieć, że do św. Stanisława Biskupa i Męczennika dochodzi nam nowy patron ładu moralnego - Jan Paweł II, którego działalność i nauczanie dobrze pamiętamy. Dzisiaj staje przed nami jako błogosławiony i wspiera św. Stanisława BM w jego trosce o to, byśmy zachowywali Boży Dekalog. Gdy zatem czcimy św. Stanisława, pamiętajmy i o tym nowym orędowniku - obrońcy praw Bożych i ludzkich. Jemu naprawdę bardzo na nas zależy...
Posłuchaj w Internecie wypowiedzi Redaktora Naczelnego "Niedzieli": www.niedziela.pl
Nawet następcy św. Piotra nie zawsze wszystko idzie gładko: jak poinformowała we wtorek włoska agencja informacyjna ANSA, samochód Leona XIV nie chciał zapalić. Samochód miał zawieźć zwierzchnika Kościoła do Castel Gandolfo, gdzie papież w ostatnich tygodniach regularnie przyjeżdża w poniedziałkowe wieczory, aby spędzić tam noc i dzień.
Awaria samochodu tylko na krótko opóźniła papieską podróż. Jak podała agencja ANSA, po kilku chwilach papież wsiadł do samochodu towarzyszącego. Bagaż również został szybko przeniesiony.
Święty Szarbel miłował modlitwę różańcową. Kontemplował wydarzenia z życia Jezusa i Maryi. Różaniec był dla niego dobrą szkołą miłości i innych cnót chrześcijańskich. Dzięki tej modlitwie święty wzrastał duchowo.
Uczniowie Jezusa ze zdumieniem odkrywają to, że grób jest pusty i że Boża Miłość, która stała się widzialna w Jezusie Chrystusie, zmartwychwstaje. Miłość okazuje się największą siłą we wszechświecie. Nie można jej zamknąć w grobie ani w przeszłości. W obliczu Zmartwychwstania upewniamy się ostatecznie o tym, że Ten, który do nas przyszedł i który nauczył nas żyć w miłości, nie jest jednym z męczenników, lecz prawdziwym Bogiem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.